III

80 12 5
                                    

Zza drzwi usłyszałam czyjeś kroki,chwile pozniej zobaczyłam stojącego przed nimi Sebastiana patrzącego na nas z zaciekawieniem
-- Długo już tu tak stoisz?- Zapytał zirytowany Remigington
--Może z minutke- Sebastian śmiałym krokiem wszedł do salonu i usiadł po turecku na podłodze
---Przeprosił cię chociaż?- spojrzał ba mnie biorąc w dłoń winogrono które leżało na stoliku do kawy
---Taak...Przeprosił. I nie tylko przeprosił-zasmiałam się cichutko pod nosem a na twarzy Remingtona pojawił się cwany uśmieszek
---Bez szczegółów, Proszę- Powiedział Sebastian z politowaniem w glosie.Ja i Remington wybuchliśmy niekontrolowanym śmiechem
---Oj daj spokój, to był tylko buziak w policzek.Nic wiecej pomiędzy nami nie zaszło-Westchnęlam cicho
---Co z tego! Znając życie pewnie bylaś w siódmym niebie,nie oszukasz mnie wiesz?-  cholera dobry jest, skąd o tym wiedział? Przyznaję się bez bicia że mi się podobało. Widzi coś w tym złego? Ale ja na amory nie mam ochoty przykro mi.Taka prawda, prędzej stąd ucieknę  niż zakocham się w którymś z nich
---Nie powiem że nie- Uniosłam brew-Ale co w tym złego?- Dodałam.
Remigington jedynie bacznie obserwował zaistniałą sytuacje i cicho się smiał. Naprawdę, bardzo zabawne
---Co panu tak do śmiechu panie Leith?-Szturchnęłam go w ramię
No jak w przedszkolu, dosłownie małe dzieci. Chyba im tylko niańki brakuje
---Nic, poprostu się przyznałaś że ci się podobało- śmiał się
---I to cie tak bawi drogie dziecko?-złapałam się teatralnie za głowę
---Emm..nie chcę wam psuć zabawy ale...koniec tych smiechów, Młoda damo.Przed tobą kolejny eksperyment-niespodziewanie obok pojawił się Emerson. Zlękłam się, znowu musze przez to przechodzić? Przełknełam głosno śline
---Spokojnie, będzie dobrze- Remington pogładził moją dłoń
To lekko dodało mi otuchy, i znowu poczułam się jak za pierwszym razem.Ta ekscytacja połączona ze strachem...czułam zbliżającą się adrenalinę
Co tym razem dla mnie przyglotowali? Wzięłam głęboki wdech wstając z sofy idąc za krokami chłopców
---musimy zasłonić ci oczy, poczekaj chwilę-Powiedział Remigington po czym poczułam jak czarna opaska opina moją głowę-Daj rękę zaprowadzę cię-usłyszałam głos Sebastiana po czym podałam mu dłoń
Szliśmy tak może z pięć minut aż doszliśmy do celu
---To tutaj-Remington zdjął ze mnie opaskę a moim oczom ukazała się ogromną sala, na ścianach było pełno starowiecznych malowideł, wszedzie były złote zdobienia, to najpiękniejszy widok jaki dane było mi ujrzeć. Z wrażenia nie potrafiłam się wysłowić
Coś niesamowitego, przyglądałam się uważnie z podziwem na to pieknie pomieszczenie
---Podoba ci się?- Zapytał Emerson
---Podoba? To za mało powiedziane! Tutaj jest cudownie. Powiedziałam z uśmiechem na twarzy-Więc, co tutaj będziemy robić?- po chwili spowarzniałam
---Tańczyć-odpowiedział Remington

_______________________
No co słoneczka, zaskoczyłam was? Taka ot niespodzianka dla was 😍💖
Bardzo cieszę się że wam się podoba!
Robie to dla was :33
Tak ogólnie, ktoś tu ogląda/ogladał The Umbrela Academy? Bo ja właśnie jestem w trakcie oglądania i jestem w miłości do numeru pięć😍

Druga sprawa, zapraszam na ig: @szatanskapapryka i na tt @holyguacamolle
Buziaczki 💖

||Dancing with The Devil|| Maria Brink x Palaye RoyaleWhere stories live. Discover now