- Cześć wszystkim! Jestem Róża i przeprowadziłam się z Katowic-odezwałam się wysyając badający zwrok po nowej klasie - razem z rodzicami i młodszą siostrą przeprowadziliśmy się tutaj ze względu na pracę taty. Mam nadzieje, że miło spędze z wami czas do końca szkoły. - Powiedziałam to spokojnie o dziwo bez żadnego stresu. Usiadłam do wskazanej mi ławki. Ze względu na wzrost siedziałam w trzeciej ławce SAMA.
Przedemną siedziały dwie dziewczynki. Zuzia i Patrycja. Zuzia odwróciła się do mnie i powiedziała
- Hej. Masz bardzo ładne imię.
- Dziękuję - odpowiedziałam. Mówi mi to każdy.
Spojrzałam po klasie i zetknęłam się wzrokiem z chłopakiem. Siedział on niedaleko mnie. Szybko jednak odwrócił głowę w drugą stronę. Moja NOWA wychowawczyni podała nam plan lekcji i opowiedziała mi trochę o klasie. ' Dzikie małpy' śmiały się razem ze mną, gdy pani wspominała o ich wybrykach. Po godzinie mięliśmy rozejść się do domów. Zaczepiło mnie wtedy kilka osób. Porozmawialiśmy chwilę i odeszliśmy. Nagle spotkałam moją koleżankę, z któ
أنت تقرأ
Mów mi Róża
الفكاهة- Zostaw ją! - krzyknął Bartek - E! Kujon sie odezwał! I co debilu co mi zrobisz?! - odpowiedział chamsko Alex. Bartek dostał z całej siły pięścią w twarz, a Alex i koledzy uciekli natychmiast...
