Odrzucony. Samotny lecz wielkoduszny Tord Larssin. Marzył o byciu Z W Y K Ł Y M. Każdy chce być kimś wyjątkowym, lecz w dobrym sensie, Tord był we wręcz przeciwnym. Pewnego dnia Tord spodkał poszukiwacza stworzeń takich jak on, ale tego dowiecie się...
Tord Larssin zawsze musiał się wyróżniać. Nie tylko w stylu życia lecz też w wyglądzie. Młody, umięśniony, dziewiętnastoletni lecz inny od wszystkich mężczyzna zawsze był nazywany "Poparzony Demon". Dlaczego? Przez legendę znaną w całym Kantaros. Legenda opowiadała o trzynastoletnim chłopcu który miał kruczoczarne skrzydła i rogi w tym samym kolorze. Osądzono go o morderstwo innego kraju. Przez to postanowiono spalić go na stosie. Gdy młodzieniec stał już w płomieniach nagle podbiegł człowiekopodobny, fioletowy stwór, który go uratował. Pobiegł z nim do lasu ( nie, nie zboczuszki, nie w tym celu ( daj mi ktoś lennego ) dop. Aut. ) i opiekował się nim do teraz. Ale legenda jak to legenda, część jest prawdziwa, a część nie. Tak naprawdę to fioletowe stworzenie nie opiekowało się Tordem i nie wymordował innego kraju, lecz owe państwo miało epidemię cholery i masa osób z tego kraju zginęła. Teraz Tord wiedzie spokojne życie w wiosce Taranto w Kantaros... raczej powinienem powiedzieć wiódł do pewnego dnia...
-Wygląd głównych bohaterów (Toma i Torda)-
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
( Jakby ktoś pytał to czerwone plamy na skórze Torda to oparzenia i zadrapania / strupy)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
(Tomuś ma nogi i uda jak kobieta... NIE ŚMIEJCIE SIĘ Z CHORÓB :<)
