Obudził mnie krzyk z kuchni
- Niespodzianka!!!! - krzykneli rodzice z dziadkami, widziałam ze rodzice trzymali tort a dziadkowie prezenty
- Oj nie trzeba było - powiedziałam
- Oj trzeba trzeba , raz w życiu kończy się 11 lat - powiedziała mama
- A teraz zdmuchnij świeczki i pomysł życzenie - Gdy tata to powiedział do domu wleciala biała sowa która miała przyczepiony list . Gdy rzuciła list na stół zaadresowany do mnie , nie otwierałam go bo wiedziałam od kogo to
- Córeczko nie otworzysz? - spytała mama z zaskoczeniem
- Nie , wiem co to - powiedziałam patrząc na dziadka , widziałam że jest dumny z mojej postawy
- No dobrze no to Lily może otworzysz swoje prezenty i porozmawiamy przy miłej atmosferze - powiedziała babcia
- Ok - powiedziałam z uśmiechem
Po otwarciu moich prezenty , zjedzeniu tortu to rozmawialiśmy na miłe tematy. Widziałam w oczach matki że z trudem cokolwiek mówiła bo nie podobała się jej moja postawa . Tata jak zwykle rozmawiał bez żadnego problemu , co jakiś czas zerkał na mnie lub na mame . Dziadek z babcią też rozmawiali bez żadnego zająkniecia się , widać że byli dumni z mojej postawy aż nagle padło pytanie którego się najbardziej bałam .
- Lily do jakiego domu chcesz trafić ? - spytał Dziadek
- Nie mam pojęcia , każdy dom jest dobry niezależnie od statusu krwi - powiedziałam
- Aha - powiedziała zły Dziadek
Po mojej odpowiedzi bałam się co zrobią moi dziadkowie ale na szczęście obeszło się bez pogawędki ze muszę byś w Slytherinie. Widziałam w oczach matki radość , cieszyłam się że tą odpowiedzią ją uszczęśliwiłam bo wie że jej lekcje o tym że nikt nie różni się od nas nie poszły na marne a poza tym sama nie ma krwi czystej . Po dwóch godzinach dziadkowie poszli , mogłam wtedy odetchnąć z ulgą bo nie będą mi gadać jak bardzo się psuje . Chciałam przeprosić mamę ale ona chciała być sama nie miałam jej tego za złość bo kocham ją całym sercem . Postanowiłam wrócić po list którym był w kuchni , w kuchni byli mój tata i pił sok z dyni gdy mnie zobaczył uśmiechnął się do mnie . Ja oczywiście odwzajemniłam gest . Pomyślałam że porozmawiam z tatą czemu tak rodzice nie znoszą mojej mamy
- Tato mam do ciebię pytanie - powiedziałam
- Jakie kochanie ? - spytał zaciekawiony
- Dlaczego dziadkowie nie lubią mamy? - spytałam
- A czemu tak myślisz? - spytał zaciekawiony rozmową tata
- Bo gdy przychodzą to mówią czytuje " to znowu ta szlama" powiedziałam smutna
- Dziadkowie tak mówią do mamy? spytał zły tata
- Tak , pewnego dnia mnie to zdenerwowało i wzięłam twoją różdżkę i rzuciłam na nich Drętwote - powiedziałam
- Dobrze ,kruszynko ty tu zostań a ja pójdę do mamy - powiedział tata
- Ok powiedziałam uśmiechnięta
Gdy tata poszedł do mamy to strasznie mi się nudziło , więc wzięłam książkę i zaczęłam czytać . Po godzinie zaczęłam słyszeć krzyk , wiedziałam co to znaczy więc poszłam do swojego pokoju się położyć . Po kilku godzinach leżenia , zauważyłam że jest już późno i poszłam spać .
CZYTASZ
Córka Draco
RandomLily Rose Malfoy jest córką Draco Malfoya . Lily jest miła, odważna i ambitna . Lily trafiła do Gryfindoru ale jej ojciec nie jest na nią zły bo jej matka jest w Gryfindorze i jest szlamą . Jej matką jest Hermiona Granger . Rodzice Malfoya zaakcepto...