roxanka władca pajonkuw
dla ciebie pulpet jusz nie puszcza bonkuw
i blaczor tesz nie puszcza
bo z kołu się w jakimś mieście zapuszzcza
za niedługo bendom mieć milion dzieci
a ty tweirdzdsz że samotna jesteś od stuleci
to nieprawda jest moje sexowne kochanie
bo przygotowałam jusz posłanie
i przyjdź do mnie dziś w nocy
nasze łuszko okryte w milion kocy
w tle jusz leci sexi muzyka
jak pryzjdziesz to osyro cię wykwikam
YOU ARE READING
balada dla roxany włatdy pajonkuw
Fanfictionjest zajebsuty wiersz lirika balada (na serio)