Zakładasz słuchawki i wychodzisz z bloku. Jesienny wiatr otula twoje ciało, naciągasz bardziej rękawy czarnej bluzy a na głowę zakładasz kaptur. Dochodzsz do parku, siadasz na ławkę i obserwujesz ... widzisz ulicę i pełno samochodów a w nich ludzie którzy pewnie śpieszą się do pracy, widzisz dzieci, które powolnym i zmęczonym krokiem kierują się do szkoły. Ścieżkami parku przechodzi wiele ludzi, lecz nikt nie zwraca uwagi na innych, patrzą przed siebie. Przez 19 lat przyzwyczaiłaś sie do tego że nikt nie interesuję sie takimi ludźmi jak ty. Wiecznie ubrani na czarno, zmęczeni życiem mimo iż nie przeżyli jeszcze nawet połowy historii jaką wybrał dla nich los. Podwijasz rękawy swojej czarnej bluzy i patrzysz na ręce na których widnieją blizny z czasów kiedy mieszkałaś z rodzicami. O tym czasie wolałabyś jednak zapomnieć, brak akceptacji ze stony rodziców spowodował to po czym zostały ślady nie tylko na przedramionach i udach ale i w pamięci. Opuszczasz rękawy, wstajesz z ławki i wolnym spacerem wracasz do swojego małego mieszkania. Mijając różne ulice Bełchatowa myślisz czy uda ci sie rozpocząć życie od nowa. Czy ktoś zainteresuje się taką dziewczyną jaką jesteś.. Czy ktoś będzie chciał i potrafił ci pomóc. I czy ty sama będziesz chciała tej pomocy..
Witam ❤ Jest to moja pierwsza książka, więc prosiłabym o wyrozumiałość 😊 w komentarzach piszcie opinie i czy jest sens pisania dalej
Pozdrawiam
Tynkaa 💫
CZYTASZ
Od Nowa |Kuba Kochanowski| ✔
FanfictionCzy dałbyś radę pomóc osobie, która od zawsze cierpiała? Byłbyś w stanie zrobić wszystko aby ci zaufała i poznała uczucie szczęścia?
