2 .Początek nowej rzeczywistości

10 2 2
                                    

Wstałam

Weszłam

Dostałam nowe ubrania

Dostałam nowy " pokój " , lecz nawet nie wiem jaki numer

Nowi " znajomi "

Pożegnałam ... to wszystko co miałam do tej pory

Tak naprawdę teraz namacalnie , wzrokowo i wszystkimi zmysłami odczuwam pustkę , smutek , złość do samej siebie . Za to wszystko ... za to co zrobiłam sobie a przede wszystkim najbliższym . Nie wybaczę tego sobie . Gdybym tylko ja cierpiała , ale ... kiedy pomyślę o tych , których zraniłam przez ostatnie parę lat ... to ... po prostu mnie rozrywa . Nienawidzę być winna i kogoś ranić . Nie wiem też jak powinnam pocieszać ... boję się , że tym pocieszaniem bardziej pogorszę sprawę . W tej chwili szłam z jakąś kobietą przez biały korytarz .

- Hej wchodzimy - mruknęła wysoka brunetka bez emocji . Przez moment przyjrzałam jej się , ale tylko zajerejstrowałam kolor włosów jak i piwne oczy .

Ja tylko kiwnęłam głową na znak , że rozumiem

- Może byś coś odpowiedziała !? - krzyknął za mną jakiś męski głos .

W tym momencie zesztywniałam, nogi staneły , przymknełam na sekundę powieki bojąc się następnego ataku . Nie odzywałam się przez moment i wbiłam wzrok w podłogę a on skorzystał z tej okazji .
- Mówię do ciebie !- teraz jego irytujący głos usłyszałam bliżej siebie .
- Zostaw ją - warkneła brunetka .
- Dała mi znak , że zrozumiała to mi wystarczy - dodała po chwili .
- Zobaczymy jak będzie ci podskakiwać , co wtedy zrobisz ? - zapytał drwiąco
- To co trzeba - odpowiedziała .
Ja w tej chwili mój zlękniony zwrok oderwałam od szarej podłogi i zwróciłam na brunetkę. Ona czując mój zwrok na sobie spojrzała na mnie i przybrała łagodniejszy wyraz twarzy . Odniosłam wrażenie , że specjalnie tak powiedziała , by zgasić tego typa . W tej chwili przypomniałam sobie , że nadal on tu jest i co gorsza ten typ ... stoi tu gdzieś w pobliżu ... albo nawet bardzo bardzo blisko . W tej samej chwili gwałtownie odwróciłam głowę z zamiarem zlokalizowania go .
Stał ode mnie jakieś trzy kroki ...
Miał czarne jak mniemam skórzane buty , czarne spodnie i szarą podkoszulkę . Krótko strzyżone włosy , pięknie ogoloną twarz , krzaczaste brwi i te oczy ... takie zimne i zripostowane a miał je w kolorze chłopnego błękitu . Szybko jednak odwróciłam się na poprzednią poze porażona jego oziębłością .
- Idziemy - zwróciła się do mnie piwno-oka . Ja usłyszawszy to poszłam za nią nie oglądając się za siebie . Nie poszliśmy daleko skręciliśmy w prawo do długiego holu z kratkami a raczej celami z ... przestępczyniami . Przed tym holem stali dwaj uzbrojeni mężczyźni . Naszczęście żaden nie zwrócił na mnie uwagi .
Myślałam , że będe mieć cele gdzieś na samym początku , ale myliłam się ... Zatmaliśmy się gdzieś przy końcu . Brunetka zaczeła otwierać cele ... A ja wtedy ujrzałam dwie pary skupionych na mnie oczu .
- No to pięknie ...- pomyślałam przełykając ślinę

"""""""""
Hej
Przy tej książce postaram się dodawać rozdziały co jakiś czas a najlepiej raz w tygodniu . Zobaczymy co z tego mi wyjdzie .
Jak myślisz na kogo natrafi nasza Aurelia ?
~ Buziaczki

In prisonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz