Lekcja przedsiębiorstwa.

8 3 2
                                    


Siedzę spokojnie z nauczycielką na lekcji i liczę odsetki od kredytów zbliżam się do kwietnia i mówię do pani.

Ja: O kwiecień mój ulubiony marzec.

Razem z nauczycielem wpadam w kilku minutowy śmiech po czym oczywiście możecie się domyśleć robię balangę na sali,nie wracam do obliczenia odsetek.

Moje śmieszne sytuacjęKde žijí příběhy. Začni objevovat