Dobre cierpienie

352 39 3
                                    

Cierpki jak agrest i słodka jak bez
Czy któreś z nich pozbędzie się łez?
Niby tacy sami
Lecz oddzieleni murami.

On jest cierpieniem, a ona radością
Więc nikt nie połączy ich oboje miłością.
Ale jednak jest ktoś kto próbuje
Przecież to nie możliwe, czy on wariuje?

Cieszy się z cierpienia
Nawet czując siłę uderzenia.
Bo wie, że ono się nie marnuje
Dlatego wciąż radość czuje.

Lecz i na niego przyszedł moment zwątpienia
On też potrzebuje teraz pocieszenia.
Bo cierpiących często męczy jedno uczucie
Które rujnuje ich samopoczucie.

Samotność - wzmacnia cierpienie aż w wewnątrz z bólu mieli ich
I czeka aż przepełni się goryczy kielich.

Lecz Dobre Cierpienie
to nie oksymoron na pocieszenie.
To tylko fakt, tok spraw i rzeczy
Który jest najbardziej człowieczy
I najlepiej nam znany.

I może nie jest kochany
Ale gdy minie
To może nie po godzinie
Ale po czasie pewnym
Przestaniesz patrzyć okiem gniewnym

Wtedy to cierpienie przemyślisz
I w duchu sobie pomyślisz:
Może tak musiało być?
Może innaczej nie mogę żyć?

Tak naprawdę nie znajdziesz odpowiedzi
Ale zrozumiesz, że strach i ból są jak sąsiedzi
Może i nie lubiani
Ale trochę potrzebni i tolerowani.

~ Nie Tokarczuk, ale Olga

Moja poezjaTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon