dzień pierwszy

27 1 1
                                    

tego dnia włodzimierz jak codziennie wstał.

wieczorem udał się do swojego przyjaciela aleksa żeby popić trochę alkoholu i pośmiać się z jebanych tradycjonalistów

włodzimierz zasnął najebany i w nocy przyśnił mu się dawid burluk, który malował konie. malując konie powiedział mu

maluję konie, a mój koń chce wejśc do twojej stajni

następnego dnia włodzimierz jak codziennie wstał

ale to już jest temat na następny rozdział

narysuj mnie jak czarny kwadrat na białym tleWhere stories live. Discover now