39.

43 1 3
                                    

Ja: Ale dziś ciepło. Może pójdę postrzelać?

Mama: Jest błoto. Jeszcze strzała Ci w nie wpadnie i nie wejdziesz tam.

Piętnaście minut później.

Ja sama domu = strzelanie z łuku.

Trafiłam w błoto. Chciałam wziąć strzałe ale nie mogłam wyjść, buty zostały w ziemi a ja się wywaliłam na twarz. Dobrze, że nikt nie widział.

Kompromitacja Level: hard. czyli śmieszne sytuacjęWhere stories live. Discover now