Órodzinki cz.3

336 40 14
                                    

Przepraszam za długa nieobecność XD tak w ogóle to będę robić cosplay Harry'ego Pottera na pyrkon bo ludzie mi mówią ze podobny jestem XD

  Hary ójrzał swojego best frenda Rona.
-Roooooon-kszyknął muwiąc i biegnąc w zwolnionym tempie.

Ron odsónął się zgrabnie gdy Harry w zwolnionym tempie hciał skoczyć na best frenda ale wylondował na ziemi.

  Z jego oczó polały się gorzkie łzy przegranej. Od dawna nie lerzał na źemi.

  Ron wyciągnął do frenda renke a wtedy Hercia zaczęła się dżeć coś o yaoi i pobiegła do Hagrida wpadając po drodze na kleszcza i przewracając się o niego.

  Malfoy widząc całe zajście podszedł do Harry'ego i cmoknął go w piętę a Hary przerarzony kopnął się pszypadkiem z zawstydzenia w czoło.

  Cała ta scena wywołała śmieh całego Hogwartó w tym nawet Snejpa.
A nie.
On się nie śmiał.
On się dusił.

  Różowa landryna (Boże nie pamietam jak ona się nazywa, przepraszam dop.aut) żuciła się do ukochanego i walnęła go w gardło aby coś czym się dławił wyleciało.

  Okazało ise, ze była to rużdzka Harego...
-Głupi Snejp! Chciales mi rużdzkę zjesc szmaciarzu!-wydarł się po czym wylądował u dyrektora z ówagą za przekleństwo.

Przepraszma że tak krótko i za długa nieobecność..
Pół roku? Chyba XD
A tutaj se łaziłem jako Hari Pota z Slytherinu po galerii handlowej Buhu

Pół roku? Chyba XD A tutaj se łaziłem jako Hari Pota z Slytherinu po galerii handlowej Buhu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie jest to jeszcze profesjonalne bo okularów nie kupiłem i szaty nie uszyłem ale No. Taki dodatek, przy okazji wiecie jak wyglądam.

Harry Potter i Zakon Sprzątaczek Where stories live. Discover now