Rozdział 4

23 2 1
                                    

Kolejny dzień
-Agata-
Wstałam o 6.25, żeby zdążyć na young stars festival co prawda zaczyna się o 14.00 meet & great, a koncert o 15.00. Gdy byłam już ubrana w to co wczoraj kupił mi Johnny, poszłam do łazienki ogarnąć twarz i włosy zostawiłam rozpuszczone tylko je uczesałam i lekko się pomalowałam. Gdy zeszłam na dół Paulinka była już gotowa robiła naleśniki. Po zjedzeniu obie pojechałyśmy do chłopaków żeby pójść razem na Torwar...gdy byliśmy już na miejscu było bardzo dużo dziewczyn. Dziwnie patrzyły się na mnie i Paulę, pewnie dlatego że trzymałyśmy chłopaków za ręce. Jak weszliśmy do środka była tam ogromna sala w której był tak samo ogromna scena. Poznałam tam bardzo dużo osób min. Sylwię Lipkę, Weronikę Juszczak, Rema, oraz Lauren Orlando młodszą siostrę Johnnego była bardzo miła szybko się z nią zaprzyjaźniłam. Zostało 30 minut do meet & great, dziewczyn było coraz więcej i każda się na mnie dziwnie patrzyła.

-Paulina-
Gdy Aga gadała z Lauren, ja poszłam do Tilly czyli siostry Leo. A sam Leo razem z Johnnym poszli na taką próbę generalną. Zaczepiały mnie też fanki Leondre, które jakimś cudem mnie znalazły...wypytywały się kim jestem, czemu Leo trzymał mnie za rękę itd jednak ja nie odpowiadałam na żadne z ich pytań. Gdy była już 14.00 ja Johnny, Leo i Agata poszliśmy na salę gdzie miał odbyć się meet & great, chłopaki rozmawiali, i robili sobie zdjęcia że swoimi fankami...ja z Agą stałyśmy obok tak żeby nie przeszkadzać, jak te wszystkie dziewczyny przytulały Leo...o matko myślałam że zaraz wybuchnę, natomiast Agata stała wyluzowana.

-Agata-
Widziałam że Paulina jest zazdrosna o Leo, chciałam ją uspokoić ale zdecydowałam że to i tak nie pomoże. Natomiast ja stałam spokojna bo wiem że Johnny by mnie nie zdradził, tym bardziej gdy stoje obok. Niektóre dziewczyny po pogadaniu z chłopakami podchodziły do nas, i prosiły o zdjęcie oraz chciały pogadać itp, ale były też inne fanki które tylko patrzyły na nas złowrogo tak jakby były zazdrosne po części je rozumiem. Ale z drugiej strony nie wiem o co im chodzi. O 15.00 meet & great dobiegł końca, chłopcy byli wykończeni...ale musieli pójść jeszcze na koncert, po koncercie i ogólnie po całym wydarzeniu Johnny zaprosił mnie do siebie, jego rodziców w tym czasie nie było a Lauren była w pokoju u Tilly. Jak doszliśmy już do pokoju...gadaliśmy jakieś 2 godziny aż Johnny powiedział
- Agatka, skorzystajmy z tego że jesteśmy sami
- Co...ty na głowę upadłeś, nie ma mowy
- Nie daj się prosić...
I tak prosił i prosił, musiałam się zgodzić...i w tym momencie zaczął mnie namiętnie całować...( osoby które myślały że bd tu coś w stylu 18+, to nie ja nie jestem zboczona...)

Następny dzień
-Agata-
Gdy się obudziłam Johnny nadal spał...wyglądał tak słodko, ale nie życie nie jest takie piękne. Strasznie źle się czułam...

To dzisiaj na tyle...przepraszam że piszę tak mało ale nie mam weny

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 17, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Spełnione Marzenie! 💕💖💞Where stories live. Discover now