Ostatnie chwile życia ^ReTo^

Mysle o nim

Oderwałam się od niego , nie mogłam go całować . Cały czas myślałam o igorze pomimo to jak bardzo mnie zranił .. szybko wstałam wybiegłam na górę i zamknęłam się w łazience .
Kurwa
Powinnam tam wrócić i go przeprosić , ale przez tego chuja Igora nie mogę mu szczerze spojrzeć w oczy.
Postanowiłam ze wyjdę z domu moim tajnym przejściem . Opracowałam go kilka dni temu na wypadek gdyby do mojego domu się dostał jakiś włamywacz .
Stanęłam na parapecie i wychyliłam nogę i wskoczyłam na gałąź . I oczywiście mój cholerny lek wysokości pokrzyżował mi plany .
Krótko mówiąc po prostu spadłam z drzewa .
ZAJEBISCIE
w pewnym momencie zaczęło mi się robić ciemno przed oczami , i w ten oto sposób zemdlałam .
{tajm skip godzinę później }
Obudziłam się w pomieszczeniu o białych ścianach .
Jeżeli tak wyglada niebo , to Quebo niech uważa będę go straszyć za te cholernie nie wygodne łóżka
Ale po chwili zorientowałam się ze leżę w łóżku szpitalnym . Jaka ja głupia , weszłam na kilkumetrowe drzewo z lekiem wysokości .
Brawo kurwa ja !
Gdy ja tak sobie rozmyślałam zauważyłam ze ktoś wchodzi do sali ,
Kimkolwiek jestes lepiej żebyś miał przy sobie jedzenie bo inaczej pożegnasz się z kończynami
I oczywiście kto tu przyszedł ?
Jak mógłby być ktoś inny jak nie kurwa
Igorek !
-Wypierdalaj - powiedziałam oschle gdy on usiadł na krześle obok łóżka
-Livcia , daj to wytłumaczyć .. -myślałam ze jebne , naprawdę .. - masz trzy sekundy aby z tad wyjść ;
1...
2...
I wtedy przywarł do moich ust , oddałam pocałunek ale po chwili wróciłam na ziemie i dostał ode mnie w twarz .
- Ty chory pojebie ! - nie mogłam wytrzymać , zeszłam z łóżka i wtedy tego bardzo pożałowalam . Straciłam czucie w nogach , gdy spadałam na ziemie to walnelam o kant szafki .
Co teraz będzie , jeżeli dalej myśle o nim ?
••••¥•¥¥££$£¥£
AJM SORY FOR DŁUGA NIEOBECNOŚĆ 😂 rozdział na prośbę _xOlix_ 💪❤️