"Pićku"- #4

153 14 2
                                    

& Przypomnienie &

Nie pamiętam do końca co się stało, ale obudziłam się leżąc na kanapie z chłopakami

& Koniec Przypomnienia & 

Rozejrzałam się wokół. Na stole leżały czipsy.  *Pewnie zabalowaliśmy*. Weszłam do pokoju i ubrałam się w taki komplet:

 Weszłam do pokoju i ubrałam się w taki komplet:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Włosy zostawiłam rozpuszczone .

Zeszłam na dół. Chłopacy jeszcze spali. Zostawiłam im kartkę na stole : idę się przejść. 

Plan dnia był taki:

-Ogar do 13.00.

-O 13:30 przychodzą chłopacy.

- 14:00 zakupy dziewczynami .

- 17:30 powrót do domu.

-coś tam coś do końca dnia.

*Okej to chyba tyle* Czy to kolejny normalny dzień ?* *No nie wiem *

-Dingo. Chodź piesku- powiedziałam przyciszonym głosem.

Pies od razu przyszedł. Zapięłam mu jego czarną smycz i wyszłam z domu. 

Szłam przez park, oglądając piękno natury. Nagle podjechał do mnie samochód. Otworzyła się szyba.

-Hej- odezwał się chłopak w samochodzie.

-Hej -odwróciłam się.

-Wow- powiedział chłopak. *No tak to pewnie przez moje  oczy i moją "chorobę" -.-* Nawet Dingo zaczął warczeć.*Ludzie nie wiedzą jak źle mi się żyło z takimi oczami ! Przez całe, życie wyzywana i poniżana, a gdy w końcu akceptuje siebie zdarzają się takie sytuacje! To niesprawiedliwe*. Chłopak zwrócił uwagę na mojego psa.

-Wow. Czy wy...- przerwałam mu.

-O co chodzi !?- spytałam podenerwowana.

-Yyy- wyrwałam go z rytmu- Wiesz jak dojechać na ulicę krzywą ? (random nazwa v1)

-Nooo...-zaczęłam- prosto i kolo ul. Piłsudskiego w lewo . (random nazwa v2)

-Okej dziękuje- zlustrował mnie wzrokiem, uśmiechnął się i spojrzał mi w oczy.

-Mam nadzieje, że cię jeszcze zobaczę- odparł.

Zarumieniłam się. *Może nie jest taki zły * Usłyszałam głos z auta:

-Eeeee Paweł ! Nie podrywaj małych dziewczynek.

-Hej !! Mam 19 lat, nie moja wina, że jestem niska- krzyknęłam- Dobra idę. Hej- uśmiechnęłam się i poszłam.

-Hej- odpowiedział i okno się zamknęło. Koło mnie przejechał samochód. No i to w sumie koniec niespodzianek. 

*Skip Time*

Jest 13:25. Za chwilę przyjdą chłopacy. Może w końcu kogo poznam. Podobno była ich czwórka. Na razie spotkałam dwóch: Księżniczkę (tak nazywam Mano, odkąd chce mieć mój piękny kubek) i  Piotrusia (Plagę). Weszłam do domu. 

-No Elo !- krzyknęłam.

-No Siema ! - usłyszałam dwa krzyki. *Ach bliźniaki jednojajowe ( WTF?)*

Zdjęłam kaganiec niewoli (Co mi dziś odwala xd) z mojego psiaka i usiadłam obok chłopaków.

-Przygotujesz nam piciu ?- spytał z słodkimi oczkami mój kochany Johanek ( Ma ktoś leki na za bardzo pobudzoną, porąbaną wyobraźnię ?)

-Na peeeeewwwwnoooo - spojrzałam na niego jakby mówił że wycieli mu mózg jak był mały. Chociaż w to bym uwierzyła bardziej. (xd)

-No to już leć - klepnął mnie po tyłku Nathan (spoko wieczorem tak mam ;D)

Przewróciłam oczami. 

-Dosypie wam coś do tego pićka !!!!- chwilę potem zadzwonił dzwonek do drzwi. Słyszałam rozmowy chłopaków w salonie. Nagle wpadłam na genialny pomysł upokorzenia chłopaków. 

*Będzie teraz liczenie : Ja, 4 goście, no i chłopcy!* *Hueee Hueeee Hueeee !* 

Postanowiłam, że zrobię im sok pomarańczowy. Wszystkim normalny, oprócz bliźniakom. Nwm skąd ale w szufladzie znalazłam dwie butelki dla niemowląt. Wlałam do nich soku. *Upokorzę ich na maksa!!! * Otworzyłam szafkę gdzie miała być tacka na napoje. Była też tam reklamówka z biedronki. *ZA DARMO ?! TO BIORĘ ! XD* Wzięłam reklamówkę i spakowałam do niej buteleczki a na tacę położyłam szklanki dla reszty. Weszłam do salonu. Czułam wzrok wszystkich na mnie. Podałam wszystkim po napoju uśmiechając się do Adriana i Piotrka.

-Hey !!! A gdzie nasze pićku ?!-spytał zbulwersowany Nathan.

-Aaaaaa no tak- powiedziałam z uśmiechem diabła. Wyciągnęłam z reklamówki dwie butelki.

-Proszę ;)- *hueeeeeeeee !!* 

Wszyscy się dusili (ze śmiechu). Chłopacy siorbali swoje "pićku". Ja dopiero teraz poczułam, czyjś wzrok na sobie. Skierowałam oczy na tą osobę (prawdopodobnie chłopaka bo byłam jedyną dziewczyną) Wtedy zobaczyłam...

-POLSAT-

No i to chyba tyle... Jak na razie! Ale po pierwsze życzę wam  wesołego Nowego Roku i mam nadzieję, że spędziliście miłe Święta z rodziną i dostaliście fajne prezenty. A teraz Papatki ! Sry za orto. ♥

Aha i jak coś- pićku= picie ;D








Ta jedyna ?- ekipa  roz*ierdolu -Where stories live. Discover now