"Muza" {2}

37 4 0
                                    

...
- Spokojnie maleńka- powiedział
- Możesz mnie tak z łaski swojej puścić?
Zrobił jak chciałam, nie jestem przyzwyczajona do takiego czegoś.
Przyglądał mi się bacznie.
- Idź- powiedział
Acha, czyli ja muszę teraz go słuchać? Chyba mu się coś poprzewracało.
Uniosłam lekko brwi i powiedziałam.
- Nie.
- Co nie. Chciałaś iść no to idź.
- Nie będę słuchała twoich rozkazów.
Poinformowałam go i usiadła na ławke. Patrzył na mnie jak na nie wiadomo kogo.
- Sorry- powiedział.
- Spoko.
- To bedziesz z nami w zespole? - stał przedemna i wpatrywał się we mnie.
- Jeszcze nie wiem. Zastanawiam się nad tym. Przecież ja nie umiem w ogóle grać.
- Jasne,że umiesz - uśmiechnął się unosząc lewy końcik ust.
Dlaczego ja z nim gadam?
Przecież przed chwilą żałowałam, że go spotkałam, a teraz z nim gadam. Tak normalnie.
- Tak sobie mów.
- Pójdzemy się może gdzieś przejść, a nie tak tu będziemy stać.
- Ja siedze, to ty stoisz.
Przewrócił oczami.
- To co idziemy?- powtórzył pytanie.
Wstałam, ale nie pospiesznie nie chciało mi się wstawać. Siedziało mi się tak wygodnie.. Eh, szkoda gadać.
Poszłam za nim, skierował się w strone stojącej na samym środku fontanny. Była podświetlana na różne kolory tęczy.
Aiden podszedł do jednego światła i stanął na nim. Zaczął udawać, że śpiewa na scenie. Zachciało mi się śmiać i rzeczywiście zaczęła.
To było takie zabawne. Wtedy usłyszałam dźwięk przychodzącego sms. Wyjełam telefon z kieszeni i sprawdziła kto napisał:
- 78429865 numer nieznany.
Otworzyłam wiadomość.

(Olly pogrubionym
Ja pochylonym)

Hej, tu Olly
I co zdecydowałaś?

Hej, z kąd masz mój numer?

Ma się te swoje sposoby. To co?

Spojrzałam na Aidena który jak widać dalej świetnie się bawił.

Nie wiem czy jestem wystarczająco dobra.

Jesteś bardzo dobra. Uwierz.☺

dzięki.

Zgadzasz się?!

Kurcze z jednej strony nie chce mu sprawć zawodu, ale z innej, że jak coś źli mi coś wyjdzie to zaczną się wyśmiewać.
Mam rozkmine...
Zabieram się do pisania, ale z powrotem opuszczać telefon.
Może warto spróbować?

Dobra spróbuje. To kiedy mam przyjść?

Jesteś super!❤😘
Bądź jutro o 15:00. Okej?

Dobrze będę.😘
Do zobaczenia.

Pa

Uff....no to odpowiedź mam już z główy. Spojrzałam się w strone chłopaka, zaczął się do mnie zbliżać.
Uśmiech się promiennie.
- Jak mi poszło? - zapytał
- Super.
Yyy....co się ze mną dzieje?
Chłopak przekrzywił głowę ze ździwieniem.
- Wszystko ok?
- Tak jasne - mówię chowając telefon do kieszeni - wszystko ok.
Patrzył się na mnie przez chwilę.

•••Aiden•••

Patrzyłem na nią przez chwilę.
Tak dziewczyna miał w sobie coś niesamowitego. Takiego która żadna dziewczyn jeszcze nie posiadała.
- Aiden?- zapytała tak słodko.
- Tak?
- Gdzie wy macie próby?
- Czyli jednak! Jesteś wielka!
Przyciągnołem ją do siebie i przytuliłem.
Dlaczego to zrobiłem?
- Yyy... no.. ten, tego ta ja już pójde.
Wyjakałem i zrobiłem krok do tyłu.
- Ja też, część
- Pa. Pytałś się gdzie mamy próby. Wierz gdzie jest ta ulica ,Black, to tam jesteśmy pod numerem 135.
- Dzięki.
Odwróciła się i poszła w strone swojego domu...

"Muza"Où les histoires vivent. Découvrez maintenant