- Mamo! Wkońcu znalazłam zajęcia gimnatsyki! U nas w mieście są! - powiedziałam przez telefon
- Jeżeli chcesz chodzić musisz zrezygnować z wielu zajęć. - odpowiedziała
- Czyli mogę chodzić?
- Pogadamy w domu.
Szczęśliwa pobiegłam do szkoły* po lekcjach *
Wbiegłam do domu pełna energii bo miałam dzisiaj tylko 4 lekcje.
- Już jestem mamo!
- Zrobiłam ci makaron ze szpinakiem, tak jak lubisz. - powiedziała mama
- Mniam, już pędze do kuchni.
Siadam przy stole, a moja mama stawia talerz z makaronem.
- No i co, mogę chodzić na zajęcia?
- Jak już tak chcesz to możesz.
- JEEJ! Dzisiaj o 15 pierwsze zajęcia, tak pisało na ogłoszeniu.
- O 15?! mamy tylko 15 minut. Idź na górę się przebrać w jakieś luźne ciuchy.
- Już ide!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka miśki❤
Jeżeli chcecie kontynuację histori Ani to czekam na komentarze i na głosy ❤
3 głosy i kolejny rozdział dla motywacji💪
![](https://img.wattpad.com/cover/126543891-288-k737457.jpg)
YOU ARE READING
Gorzka prawda rozczarowań
Random- Jak to nie ma miejsc?! - Niegrzecznie zapytałam - Będą dopiero za rok, przykro mi. - Odpowiedziała Myślałam że się załamie, to jest moje marzenie żeby chodzić na te zajęcia, a wiem że zawsze postawie na swoim [ ... ]