Ktoś: Z kąd miałemwiedziećże ona czyta w myślach! Nic mi nie powiedzieliście!
Przestałam ich słuchać. Nie lubię słuchać kłótni. Źle mi się to kojarzy. Rodzice uznali że nie ma zagrożenia z ich strony jednak mama wytrwale jeszcze kucała jednak nie warczała. Tata stanął na prostych nogach i spojrzał na mnie. Ja też stałam już normalnie.
- Wszystko okej ? Zapytał. Uśmiechnęłam się do niego.
- Tak. Nic mi nie jest.
- To dobrze. Co chcieli ?
- Ich się pytaj. I w wampirzym tempie pobiegłam w stronę domu. Zauważyłam że było już jasno. Ech pora do szkoły. Mam nadzieje że nikogo nie zabije. Nie chciałam się ujawniać. Ani robić wstydu rodzinie. Rodzicom. Wskoczyłam przez okno na drugim piętrze do swojego pokoju. Wzięłam torbę i szybko z niego wyskoczyłam. Kiedy dochodziłam do miejsca gdzie zaczynają chodzić ludzie zwolniłam tępo na ludzkie. Szłam powoli bo wiedziałam że jest jeszcze bardzo wcześnie. Nie chciałam zostawać z rodzicami bo pewnie byłaby kłótnia. Boje się kłótni. Jestem raczej optymistą i nie lubię złego lub smutnego otoczenia. Taaaa wampir optymistą. Dochodzę już do szkoły. Patrzę na zegarek. 7:10 no cóż idę na świetlice. Mam nadzieje że jest otwarta. Widzę wielki budynek szkoły. Jest zrobiony z czerwonych cegieł. Ładnie wygląda. Wchodzę do środka i zupełnie nie wiem gdzie iść. W szkole kręci się już sporo uczniów. Patrzę na plan szkoły. Okej wiem gdzie jest świetlica. Mijam kilka korytarzy i jestem na miejscu. W środku wszyscy krzyczą. No nie wszyscy. Pierwszaki dokładniej. Siadam sobie na ławce i wyciągam kartkę. Rysuje dwa wilki wielkości konia a między nimi stała mała dziewczynka z głową spuszczoną w dół. Cały obrazek narysowałam w cztery minuty a i tak wyglądał jak arcydzieło.
Ktoś1: Aleładna...
Ktoś2: Ciekawa osóbka. Ładnie rysuje. Co ja gadam ona pięknie rysuje!
Ktoś3: Jaka ona jest blada... i ładna nigdy jej nie dorównam...
Ktoś1: Zagadać czy nie ? Lepiej nie. Jakoś tak blado wygląda a po ciuchach widać że bogata. Pewnieteż pusta jak wszystkie.
Ktoś4: Jakaś dziwna ona jest...
Przestałam ich słuchać. Nie lubię jak ktoś ocenia ludzi po okładce albo porównaniach. Założyłam swoje białe słuchawki z brokatowymi uszami i rogiem jednorożca i puściłam swoje ulubione piosenki na telefonie. Kiedy usłyszałam dzwonek na przerwę schowałam słuchawki i telefon do torby. Wyszłam ze świetlicy. Pierwsza lekcja to matematyka. Super! (wyczuj ten sarkazm) Siedziałam sama. Potem chemia. Siedziałam sama. Następnie polski. Siedziałam sama. Oraz angielski. Siedziałam sama. I wf. Nie Siedziałam chyba że w szatni na ławce. Na wf poszło mi bardzo dobrze. Graliśmy w siatkówkę. Nikogo nie zabiłam wiec pierwszy dzień nauki w tej szkole uznaje się za udany. Wróciłam do domu na pieszo. Podczas drogi słuchałam 'All time low' i 'thunder' na zmianę. Wiem można się za nudzić ale ja tak lubię.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Witam ołóweczki!!!
1027 słów ^^ Jeeeeej mój rekord!!! ^^ Aaaa spać mi sięchce ... Nie ma co siędziwić jest w sumie noc... Mały prezencik z okazji pobicia rekordu!!!
¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.