I

3.5K 155 37
                                    

- (Reader)! Wierzę że dasz sobie radę <3 - zawołała moja przyjaciółka, która niestety nie dostała się do następnego etapu egzaminu na łowcę.
Popatrzyłam się tylko w jej stronę i z uśmiechem pomachałam jej na pożegnanie.
Szłam dosyć spory kawał drogi. W pewnym momencie zobaczyłam, że w moim kierunku biegnie chłopak w zielonym ubraniu, a za nim blondyn i jakiś facet w okularach. Chłopak zatrzymał się przed mną i powiedział :
-Nazywam się Gon- przedstawił się.
-Chyba nie powinien tak łatwo ufać innym ludziom i od razu się przedstawiać.. nieprawdaż Kurapika ?- odrzekł owy facet w okularach.
Stałam jak wryta i patrzałam się na całą sytuacje, ponieważ nie wiedziałam jak na nią zareagować. „Powiedzieć mu jak się nazywam czy nie ... ". Aż w końcu zdecydowałam.
-Nazywam się (reader). - Odparłam.
Gon uśmiechał się jeszcze bardziej i zaczął przedstawiać swoich towarzyszy.
-Ten blondyn nazywa się Kurapika, a ten drugi to Leorio. Podaliśmy sobie ręce na zgodę i ruszyliśmy w dalszą podróż.
Kolejną część owej podróży spędziliśmy na miłej rozmowie.
Gdy dotarliśmy na miejsce, naszym oczom ukazał się korytarz na którym stało przynajmniej 400 różnych ludzi o tym samym celu, a mianowicie ZOSTANIU ŁOWCĄ.
Gdy tak staliśmy i się gapiliśmy, podszedł do nas niskiego wzrostu człowieczek.
-Nazywam się Tonpa- przestawił się.
My również powiedzieliśmy mu swoje imiona, ale w pewnym momencie przerwał nam to krzyk jakiegoś uczestnika. Wyjrzałam zza tłumu i ujrzałam jak jego ręce powoli znikają. Zauważyłam również mężczyznę z plakietką numer 44, który najwyraźniej dostrzegł mnie w tym tłumie i uśmiechnął się, a zaraz po tym już go nie było.

('∀`)('∀`)('∀`)('∀`)('∀`)('∀`)('∀`)


Nie wiem.. mam nadzieje ze komuś to się spodoba, bo jak narazie jest to tylko jedna część aczkolwiek mam nadzieje że będę ich pisać więcej, ale szkoła mi narazie nie pozwala
(( _ _ ))..zzzZZ

Hisoka X Reader Where stories live. Discover now