Ciemność jest głucha

1 0 0
                                    


Czwarty dzień, czwarta w nocy

Wychodzę, bo ciemność cię słucha

Moje ciało, moje usta krzyczą pomocy

Lecz ciemność jest piękna, ciemność jest głucha

I tak spowiadam się w ciemność

Jak nie mogę patrzeć w lustro?

Jak mi trudno być poetą?

Jak straciłem wiarę w lepsze jutro?

Ciemności, pewien jestem, że masz dosyć

Ale ja nie mogę przestać łkać

Potrzeba mi słów zrozumienia

Że nie czuje potrzeby wstać

Bo gdy wstaje widzę ściany

Czarne w czerni i bardzo białe

Więc padam jak przegrany

Szepcząc „Oh, jak mogło być wspaniale"

Ale ciemności czy mnie zrozumiesz?

Dasz słowo wsparcia i zrozumienia

Czy dasz mi wieczne wrażenie

Iż Ja, człowiek stworzony do cierpienia.

Myślenida!Where stories live. Discover now