Prolog

1.4K 34 6
                                    

Prędko naciągam na siebie sukienkę,zerwaną przed chwilą przed pana Richardsona w akcie pożądania.
Schodze na dół po szerokich schodach,by zastać go delektującego się już 5 kolejką jego ulubionej szkockiej.
Kocham te iskierki w jego oczach,które widzę za każdym razem gdy podchodzę do niego a jego wzrok wędruje w stronę moich kobiecych atrybutów.
Stoję obok niego,gdy czuje nagle jego rękę w okolicy moich pośladków.
W pewnym momencie jego dłoń delikatnie sie na nich zaciska a on tylko przygryza wargę z zadowolenia.
-Jest pani nieziemsko seksowna,pani Ross-słyszę
-Dziękuje proszę pana-odpowiadam
Po chwili moje ręce są już w jego włosach,kiedy leżymy na łóżku w sypialni delektując sie sobą nawzajem.
Kocham gdy całuje moje ucho podczas gdy ja wykrzykuje jego imię w rozkoszy.Jestesmy jak dwa kawałki idealnej układanki.Dopelniamy sie nawzajem.Czuje to perfekcyjnie,gdy moje nogi oplatają jego.Wiem,że tym co lubi najbardziej w moim wyglądzie są pośladki i twarz bo cały czas patrzy sie w stronę tych dwóch elementów mojego wizerunku.Ja kocham jego duże dłonie z widocznymi żyłami i seksownie opadające na twarz włosy.Podczas kochania sie,zawsze patrzy mi prosto w oczy upewniając sie ,że czuje sie z nim dobrze.Jest moim diabłem na ramieniu,ale i aniołem stróżem.Daje mi w życiu wszystko o co mogłabym poprosić.Nie potrzebuje niczego prócz pana Richardsona.

Zachęcam do pisania swojej opinii i lajkowania historii xx

Pan i Pani RichardsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz