Wokół nas tańczy pełno obcych ludzi, tłum w piątkowy wieczór jest liczny. Każdy ociera się koło sąsiada obok, w powietrzu można wyczuć pot, alkohol i mieszaninę różnorodnych perfum. Jednak nam to nie przeszkadza. Dwoje nieznajomych wśród innych anonimowych osób.
– Jak masz na imię? – zapytał brunet, patrząc głęboko w moje oczy.
Stanęłam na palcach i odpowiedziałam wprost do jego ucha.
– Czy to ważne? – ugryzłam lekko płatek jego ucha. – Bez imion będzie tajemniczo, namiętnie i seksownie – jęknął cicho i mocniej chwycił mnie za biodro.
– Może masz rację – odpowiedział schrypniętym głosem.
YOU ARE READING
Script Of Life
RomanceNaszego życia nie można z góry zaplanować. Los naszej egzystencji jedzie, jako jeden z pasażerów pociągiem, który pędzi po wyznaczonych torach ku naszej nieznanej przyszłości. Każdy człowiek ma swoją niepowtarzalną historię. Moja przypomina scenari...
