34

168 32 4
                                    

"Tu jest tak zimno." Luke jest na podłodze w pokoju Michaela. Blondyn podciąga koc pod szyję.

"Która jest godzina?" Pyta Michael.

Luke trzęsac się z zimna naciska przycisk zegarka. 2:48 razi ich niebieskim światłem, sprawiając, że mrużą oczy.

"Mogę iść do ciebie?" Pyta Luke. W odpowiedzi Michael unosi niebieską kołdrę. Blondyn układa się obok przyjaciela.

"Dziękuje." Blondyn mówi i odwraca się do Michaela, który delikatnie dotyka dłoni Luke'a.

"Jesteś taki zimny!" Luke potwierdza głową. "No co ty? Nie wiedziałem!" Mówi sarkastycznie.

"Złamałeś sobie coś kiedyś?" Pyta blondyn. "Złamałem rękę, gdy byłem mały i spadłem z huśtawki, a ty?" Michael pyta, chwilowo nie pamiętając niedawnego incydentu Luke'a.

"Pff, może." Luke wskzuje na swoje usztywnienie na nodze.

Michael chichocze. "Jesteś dla mnie taki wredny." 

Luke się uśmiecha. "Czy możemy zasnąć na łyżeczki - dla ciepła!"
Blondyn szybko się poprawia. Michael potwierdza skinieniem, otacza Luke'a ramieniem i opiera głowę na jego ramieniu.

Został mi tylko tydzień ferii, ehh.

Głosujcie, głosujcie, głosujcie.

black hoodies PL | mukeWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu