To kończymy z tą budą (ostanie dni w Poznaniu)

784 14 2
                                    

Środa 07:00 kurwa jak ja kocham wstawać tak rano no ale nic szkoła czeka jeszcze 3 dni. Tak nie lubię szkoły😂 no ale cóż trzeba to trzeba.Ogarnęłam się i poszłam na przystanek po 20 minutach byłam w szkole. Tak jak zawsze poszłam pod salę i czekałam na lekcję dziewczyny z mojej klasy siedziały na korytarzu i oglądały coś na telefonach tak tak pokolenie ,,y,, ale czy naprawdę bez telefonu nie da się żyć??? Myśl o tym została przerwana przez dzwonek.
Po lekcjach poszłam jeszcze do sklepu dziś mecz Barca vs Real więc chipsy muszą być. Kupiłam i poszłam do domu.
Obejrzałam mecz wynik oczywiście 4:0 dla Barcelony. Dobra idę spać.
Piątek 15:32 kto właśnie kończy z tą budą? Ja. Zadawałam sb to pytanie nieustannie się ciesząc o tak w końcu oby tylko w Warszawie mnie polubili muszę się postarać może znajdę sb chłopaka NORMALNEGO a nie to co teraz. Zapomnę o tym co było o ,,blejs,, i wszystkim co z przeszłością związane teraz tylko przyszłość. No i zerwanie z Patrykiem muszę to zrobić nie kocham go przecież. Zrobię to jutro jak będę już daleko od niego. Spakowałem walizki i ruszyliśmy do nowego domu. Rodzice kupili go na aukcji w 2 dni był nasz za niecałe 3 miliony umeblowany 6 pokoi zajebiście. Oczywiście dla mnie największy.Nie żebym była uzależniona jak moje koleżanki ale posta na fejsa musiałam wrzucić. Podróż będzie trwała 5h trochę nudy ale dam radę w końcu zacznę nowe lepsze życie.

Dobra Ok ten też był krótki ale obiecuje że następne będą dłuższe narazie się rozkręcam

Wszystko jest możliwe jeśli potrafisz kochaćWhere stories live. Discover now