Rozdział 17 - Wszystkiego Najlepszego Harry!

2.8K 133 58
                                    

*Nel*

Minęło kilka dni odkąd Harry u nas mieszka. Dzisiaj są jego szesnaste urodziny, mam nadzieje, że spodoba mu się prezent ode mnie i rodziców. No właśnie rodzice wyjechali do ciotki do Niemiec, więc mogę urządzić przyjęcie z okazji urodzin Harry'ego. Kilka dni wcześniej ustaliłam z Ronem i Hermi, że wyśle Pottera do Weasley'ów i tak też zrobiłam. Jest godzina 12:23 Harry o 12:00 wstawił się u Rona, a w tym czasie przyjechała do mnie Hermiona, aby udekorować sale balową. Po udekorowaniu sali, przyszła pora na jedzenie, urodziny jak to każde urodziny, czyli wszystko co niezdrowe. Później razem z Mioną poszłyśmy się przebrać, Herm wybrała zwiewną, różową sukienkę z lekko dłuższym tyłem, a ja bordową sukienkę na cienkich ramiączkach z koronkowymi wstawkami. Gdy wszystko było gotowe zaczęli się zjeżdżać goście, a między innymi:

- Fred i George Weasley

- Ginny Weasley

- Seamus Finegann

- Dean Thomas

- Lee Jordan

- Luny Lovegood

- Neville Longbottom

I w sumie to był prawie cały Gryffindor, ale był też jeden Ślizgon, a był nim Teodor Nott, czyli mój kuzyn od strony ojczyma. Po odłożeniu prezentów na stół usłyszeliśmy odgłosy rozmów, a oznaczało to, to, że Ron przyszedł już razem z Harry'm. Razem z Mioną kazałyśmy się wszystkim pochować się po całej sali balowej, aż do momentu, w którym chłopaki wejdą do pokoju. Kroki stały się coraz głośniejsze, aż drzwi otworzyły się, więc goście jak jeden mąż wyskoczyli z kryjówek i krzyknęliśmy

- WSZYSTKIRGO NAJLEPSZEGO HARRY!

Harry widząc to, aż się popłakał. Pewnie dlatego, że nie obchodzono jego urodzin, ale to się już zmieni. Ludzie zaczęli śpiewać klasyczne "Sto Lat"
i składano jubilatowi życzenia. Po życzeniach przyszedł czas na prezenty. Harry otwierał każdy po kolei, a najlepsze zostawiłam na koniec. O moim prezencie nikt oprócz rodziców nie wiedział, więc po skończeniu postanowiłam się odezwać

- Harry teraz czas na mój prezent. On zmieni twoje dotychczasowe życie - powiedziałam, a Potter posłał mi pytające spojrzenie

- Nie rozumiem...

- To załatwiłam ja z rodzicami i za zgodą twojego wujostwa - odparłam podając mu koperte, Harry z zaskoczoną miną otworzył koperte i wyjął kartkę, czytając tekst na głos

Harry Potterze!

Za zgodą rodzin Nightmare i Dursley, ogłaszam iż twoimi opiekunami prawnymi zostają: Angelina i Akalas Nightmare. Wniosek złożono 5 lipca tego roku. Życzymy szczęścia z nowymi opiekunami.

Minister Magii

Rufus Scrimgeour

(Nie każcie mnie za ten list ja nie wiem jak się takie oficjalne listy pisze dop. aut.)

*Harry*

Po przeczytaniu tego listu zatkało mnie, poprostu zatkało nie spodziewałem się takiego czegoś. Nel jest strasznie kochana, ale, że aż tak? Oderwałem wzrok od kartki na ludzi będących tutaj i patrzących na mnie. Ja poprostu się zerwałem i pobiegłem do Nelki strasznie mocą ją przytulając (czyt. dusząc), a inni zaczęli klaskać.

- Podoba Ci się prezent? - spytała

- Ty się jeszcze pytasz?! No jasne, że tak! - ryknąłem, a zebrani zaczęli się śmiać

- To co zaczynamy impreze!!!!!

*Narracja Trzecioosobowa*

Zabawa trwała do godziny 3 nad ranem kiedy to wszyscy nachlani w trzy dupy goście zaczęli się kierować do swoich domów. Nel zaproponowała Hermione i Ronowi zostanie na noc na co się zgodzili, a Harry pociągnął Nel na górę do swojego pokoju gdzie w nocy przeżyli swój pierwszy raz...

SlytherinPrincess307

Never Give Up || Harry Potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz