Bal i przeprowadzka

210 15 7
                                    

Obudziłam się rano (no raczej nie wieczorem), zrobiłam poranne czynności (nie chce mi się pisać, że się ubrałam itd.) i poszłam do szkoły. Spotkałam tam moje przyjaciółki: Sarę, Emmę, Rose i Stephanie. Przywitałam się i poszłam dalej. Zobaczyłam jak Lena i Alex się całują. Coś we mnie pękło. Nie wiedziałam co robię. Po prostu podeszłam i walnęłam Lena prosto w twarz. Nawet nie zdołała sie pozbierać, a mnie już nie było.
- Kto to był?- zapytała
- Chyba to była Amelia.- Amelia od dawna się podkochiwała w Alexie. Na szczęście nie skapnęli się, że to ja. Poszłam do łazienki i się poryczałam. Kochałam go, ale Lena też go kochała. Dryń...Dryń. Zaczęła się lekcja s8zybko otarłam łzy. Spojrzałam w lustro i ostatni raz poprawiłam włosy. Weszłam do klasy.
-Dzień dobry, przepraszam za spónienie.- powiedziałam i usiadłam w ławce ze Stephanie.
- Dobrze, a więc dziś...- dalej już nie słuchałam. Zaczęłam rysować w zeszycie różne rysunki koni itp.
Kiedy lekcja się skończyła nasza wychowawczyni (Anna Borkowska- Cieśla) wezwała całą klasę do sali 45.
Powiedziała,że jutro się odbędzie bal na rozpoczęcie roku. "Pojutrze godz.19.00 odbędzie się bal z okazji rozpoczęcia roku". Musiałam znaleźć partnera. Ale zajmę się tym jutro, skończyły sie lekcje mogę iść nareszcie do domu.
- Curuś idziemy dziś na zakupy.
- Jeeej!- w końcu idziemy na zakupy ostatnio byłam w wakacje. Zakupy pomogą mi się rozluźnić i zapomnić o Alexie. Pojechałyśmy z mamą do galerii handlowej. Chodziłyśmy po sklepach i brałyśmy co nam się podoba (czyli wszystko). Sukienki, bluzki itp. Po 3 godzinach wróciłyśmy do domu. Kupiłam:

Na bal🔝A)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na bal🔝
A)

Na bal🔝A)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

B)

C)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

C)

D)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

D)

(Wiecie bo człowiek ciągle nosi sukienki)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Wiecie bo człowiek ciągle nosi sukienki). Jak już mówiłam wróciłyśmy późno, bardzo późno. Wróciłam i od razu położyłam się spać (no była 23 nie).
                 Następny dzień
Obudziłam się rano i poszłam znowu spać. Była 4.00. Nie wiem jak to się stało skoro położyłam się spać o 23.
A więc znowu wstałam, ale tym razem o jakiejś sensownej godzinie (7.15). Ubrałam się w sukienkę nr. D)
i poszłam do szkoły. Miałam 4 lekcje
- Plastykę
- Matematyka
- Polski
-Przyroda
Nudziłam sie na lekcjach (wow ale nowość). Kiedy się skończyły poszłam do domu. Zjadłam obiad i wyszłam na spacer do parku. Kiedy szłam minęłam Alexa, oczywiście z Leną. Czemu ja nie mogę o nim zapomnieć. Po 2 godzinach spacerku wróciłam do domu. Mój dom wygląda tak:

No moja mama i tata są bogaci dlatego mogę tyle kupować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No moja mama i tata są bogaci dlatego mogę tyle kupować. Połorzyłam się spać. Rano zastałam mamę siedzącą w moim pokoju.
- Zuźka, przeprowadzamy się do Anglii.- przetarłam oczy by upewnić się, że to nie sen.
- (chrząknięcie) że co prosze?
-Przeprowadzamy się do Anglii dokładniej do Londynu. Twój tata znalazł tam dobrą pracę.
- Dobra- wygramoliłam się łóżka i ubrałam. Zaczęłam sie pakować. Aaaa dzisiaj bal. Szybko wskoczyłam do łazienki. Pomalowałam się:

Ubrałam się w ta sukienkę, którą wcześniej kupiłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam się w ta sukienkę, którą wcześniej kupiłam. Byłam już gotowa do wyjścia. Czekaj, czekaj nie mam partnera. Szybko wybiegłam z domu (co było trudne z racji, że byłam w sukience) poleciałam do Damiana on mnie zapraszał. Byłam pod jego domem i  dopiero teraz pomyślałam ale ja jestem głupia przecierz mogłam mu wysłać sms, ale dobra jestem już pod jego domem.
- Hej Damian pójdziesz ze mną na bal?
- Jasne- powiedział i już mnie nie było. Musiałam sobje zrobić fryzurę a bal za pół godziny. A więc uczesałam się tak:

I byłam jużgotowa do wyjścia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I byłam jużgotowa do wyjścia. Przyszedł Damian.

Kolejny roździał będzie jutro.

Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz