***
RetrospekcjaUdałam się właśnie do komnat angielskiego ambasadora, gdy usłyszałam coś niepokojącego.
- Nie dzieli się ze mną planami rodziców.-usłyszałam głos Matthew'u.
- Postaraj się bardziej.- Zażądał ambasador.
- Jak? Mam ją zaciągnąć do łóżka?
- Chociażby.
- Nie odda mi się. Mam ją zmusić?
- Jeśli będzie trzeba.
Nie zamierzałam słuchać dalszego rozwoju tej rozmowy. To co usłyszałam mi wystarczy.
***
Matthew zauważył jak bardzo się zastanawiałam nad tą sytuację przed laty.
- Nigdy nikomu nie zdradziłem naszych tajemnic, Mirabelle. Mówiłem tylko o sprawach państwowych, nie takich, z których Europa mogłaby sobie zrobić temat do rozmów.
- Wiem, ale to co wtedy usłyszałam dalej mnie przeraża.
- Nie skrzywdziłbym cię.
- Wiem. - Powiedziałam, delikatnie całując męża w usta, na co go odwzajemnił, lecz z większą siłą. Po dłużej chwili oderwałam się od ust męża. - Przepraszam, ale chyba starczy na ten moment.
- Oczywiście, kochanie.
***
Następnego dnia Chrystian chciał ze mną porozmawiać o domniemanych zaręczynach Franciszka i Wiktorii.
- Przemyślałaś sprawę?
- Owszem, ale najpierw chciałbym usłyszeć twoje zdanie.
- Jestem jak najbardziej za, Wiktoria będzie królową, Franciszek królem. Ich matki są siostrami. To będzie dobra unia.
- Jestem przeciwna, mimo wszystko. Może wrócimy do tego kiedyś, na chwilę obecną nie daję im zgody.
- Ale dlaczego? Belle?
- Franciszek podejmie decyzję, gdy dorośnie. Będzie starszy i nieco mądrzejszy.
- Mówisz, że teraz jest to niemądre?
- To nie tak, Anglia nie wydaje zgody. Tyle w tym temacie.
Oznajmiłam, odchodząc. Nie chciałam się zgodzić na zaręczyny Franciszka i Wiktorii. Dania i Norwegia to bardzo odległe tereny od Anglii, a syn mógłby mieć przyszłości wiele problemów. Po za tym nie jesteśmy jeszcze pewni czy Wiktoria zostanie królową. Gabrielle jest jeszcze młoda i może wydać na świat męskich potomków, którzy dostaną tron po Chrystianie, zamiast Wiktorii.
Przechadzałam się swoim angielskim zamkiem, gdy wpadłam na Charlotte i Księcia Lancester. Wydawali się do siebie pasować.
- Wasza Miłość. - Ukłonił się przede mną Książę.
- Widzę, że Książę doskonale czuję się w towarzystwie Księżniczki Charlotte.
Skomentowałam, na co George spojrzał, na moją siostrę i znów na mnie.
- Chciałabym prosić o pozwolenie, o rękę Księżniczki Charlotte, Wasza Wyskość. Będę zaszczycony, dzieląc z nią życie.
Spojrzałam na siostrę, która była zaskoczona propozycją. Uśmiechnęłam się do Księcia i kiwnęłam głową.
- Zgadzam się, mam nadzieję, że Księżniczka Charlotte jest zadowolona z mojej decyzji. Nie zapomnij jednak, że należy się spytać o pozowlenie Króla Francji i Króla Szkocji.
YOU ARE READING
Reine d'Angleterre [Reine of England]
Historical FictionKrólowa Anglii - od kilku lat czekałam na dzień aż będę tak tytułowana. W końcu jednak się doczekłam i od tej pory znano mnie jako Królową Mirabelle, a nie jako Księżną Walii. Pamiętam, gdy jako młoda Fille de France z utęsknieniem oczekiwałam na pr...
Rozdział 12
Start from the beginning