Maya

450 61 3
                                    

Moją historią nie będę was zanudzać. Mniej więcej mnie znacie. Maya, Podupadła, złe czyny, bla, bla, bla...

Pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Ann. W geście obronnym wystawiła w moją stronę strzałę. Nie wiedziała, że przyszłam jej pomóc.

Doprowadziłam ją do granicy Alliana - Ziemia, dla Aniołów, które miałyby problem ze skrzydłami.

Uratowała świat tam do góry. I co z tego, że pozabijała większość? Tak było zapisane.

Wstrząs poczuliśmy, aż na Ziemi. A kilka dni później poczułam znajomą woń lawendy. I stałam przed Najwyższą Komisją.


Anielskie Zapiski  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz