1

302 23 4
                                    


Minął tydzień od kiedy Ariana odpisała na mojego tweeta. Wciąż, co parę godzin, sprawdzam, czy to na pewno ona, ale nic się nie zmienia i za każdym razem na twarzy kończę z wielkim bananem sięgającym aż do uszu. (Oczywiście, że nie, ale tak się chyba ,,mówi") W każdym razie, jestem z tego powodu przeszczęśliwa. To był jedyny tweet, na którym oznaczyłam piosenkarkę, a ona mi odpisała, podczas kiedy niektórym nie odpowiada nawet za 1000 tweetem. Trochę smutno, ale w końcu nie ma czasu na takie rzeczy.

Szczególnie, jeśli coś się powtarza, na przykład: ,,Kocham cię ariana!". Ja też bym nie odpisała. Zwłaszcza, że ludzie piszą jej to bardzo wiele razy dziennie.

Zostały dwa dni do koncertu Ariany. Mam miejsce w drugim rzędzie na środku, nie narzekam. Mogło być lepiej, ponieważ bilet liczy się jako prezent urodzinowy i niestety nic więcej nie dostanę. No ale cóż, nie jestem bogata.

***

Za godzinę Ariana wejdzie na scenę. Wszystko nagrywam na snapie, niektórzy mówią, że lepsza jakość jest w aparacie, ale u mnie jest inaczej. Nagrywam tam, a jeśli będę chciała, to zmienię. Nie mogę się już doczekać zobaczyć jej pięknej twarzy, włosów i przede wszystkim stroju. Wszyscy czekają z niecierpliwością. Jest bardzo głośno, boli mnie trochę głowa. Boję się tego, co będzie, jak piosenkarka się pokaże.

***

Ariana właśnie weszła na scenę! Wszyscy tak głośno wrzasnęli, że miałam ochotę stamtąd uciec. Zaczęła śpiewać Greedy, kiedy coś nagle poszło nie tak i puścili muzykę od Sometimes, więc musiała ją zaśpiewać. 

***

Czuję się dziwnie, bo kiedy Ariana chodzi na prawo lub lewo (bok sceny) to ciągle odwraca głowę i jakby wyszukuje mojej twarzy. Patrzy na mnie i czasami potrząsa głową, jakby nagle zorientowała się, że musi śpiewać. Jestem szczęśliwa, ponieważ moje marzenie się spełniło. Zobaczyłam Arianę Grande na żywo.

***

No nie powiem, ale koncert był seksowny i boski. A ja coraz bardziej odnoszę wrażenie, że zakochałam się w mojej idolce.

***

Minęły trzy tygodnie. Za miesiąc koniec wakacji. I ja w końcu się zorientowałam.

Mam na imię Eva i zakochałam się w Arianie.


Proszę o komentarze i gwiazdki 

|||

Po pierwsze, jest mi cholernie źle, bo nie pisałam NIC na moim profilu od długiego czasu. NO PRZEPRASZAM NOOOO

Kocham was, zoska.

xxoxooxoxoxoxoxox

~


side to side | Ariana GrandeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz