Rozdział 2

132 27 11
                                    

Po wejściu do autokaru zajęłam miejsce obok mojej przyjaciółki Ellie, która od razu obdarowała mnie promiennym uśmiechem. Ellie miała długie proste blond włosy, jasną karnacje, zielone oczy, piękny uśmiech i kilka piegów na nosie, których serdecznie nienawidziła, ja uważałam, że dodają jej uroku i wygląda w nich słodko. Mimo wszystko była bardzo ładna.
- O co chodzi z Nate'm? - zapytała, a ja posłałam jej pytające spojrzenie - Emi, nie udawaj przecież widzę jak na niego patrzysz
- Ugh... no dobrze Nate mi się podoba, ale co z tego skoro i tak nic z tego nie wyjdzie? - spojrzałam na nią ze smutkiem oczach
- Nie martw się, masz aż 10 dni, aby go w sobie rozkochać - zaśmiała się blondynka
- Taa.. tylko 10 dni - pomyślałam i włożyłam słuchawki do uszu w których rozbrzmiała się jedna z moich ulubionych piosenek. W trakcie rozmyślałam o nikim innym jak o chłopaku w którym byłam na zabój zakochana..

2 godz. później...

Obudził mnie głos naszej opiekunki która informowała nas o postoju. Świetnie chyba musiałam zasnąć kiedy słuchałam muzyki - pomyślałam
- Emily idziesz? - usłyszałam moją przyjaciółkę
- Uhh.. przecież wiesz, że nie znoszę kiedy się tak do mnie mówi - powiedziałam zirytowana
- Dobra już dobra chodź, bo muszę do toalety, a zaraz moja cierpliwość się skończy i nie wytrzymam - obydwie zaśmiałyśmy się, a moja przyjaciółka pociągnęła mnie za rękę.

Kiedy czekałam aż Ellie wyjdzie z toalety postanowiłam, że pójdę do sklepiku obok po zimny napój, ponieważ na dworze było jakieś ponad 30°C. Stałam już w kolejce czekając na swoją kolej kiedy ujrzałam nikogo innego jak uśmiechniętego Nate'a obok którego szła ta suka Nicola co chwilę obwieszając rękę na jego ramieniu. Widać było, że gdyby mogła zjadłaby go wzrokiem. Byłam w nich tak wpatrzona, a szczególnie w Nate'a, że nawet nie zauważyłam kiedy nadeszła moja kolej.

- Płacisz czy będziesz się tak gapić? - usłyszałam za sobą wkurzony głos młodego kasjera. Odwróciłam się, a jego wyraz twarzy złagodniał. - Uhm.. znaczy, no..chciałem się zapytać czy płacisz, bo tak, yhm..stałaś i nie wiedziałem - zaczął się plątać w swoich słowach, a na końcu podrapał się po karku. Był bardzo przystojny, co prawda nie tak, jak Nate, ale był. Miał brązowe włosy, które były idealnie ułożone, ciemną karnacje i niebieskie jak ocean oczy. Jego mięśnie opinała czarna koszulka. Wyglądał na 18 lat.
- Ah, tak przepraszam ile płacę? - zapytałam po krótkiej chwili
- €1.23 - odpowiedział - Jestem Luke, a Ty jak masz na i imię? - zapytał, wyciągając w moją stronę rękę. Nie powiem byłam bardzo zaskoczona.
- Emily, ale mów mi Emi - odwzajemniłam gest i podałam mu rękę
- Tak więc Emi dałabyś się zaprosić na kawę? - wow teraz to poszalał - pomyślałam
- Chciałabym, ale właśnie jadę na obóz, a mieszkam w Nowym Jorku - oznajmiłam
- O to świetnie, bo ja też mieszkam w Nowym Jorku, ale teraz jestem na dwa tygodnie u wujka "na wakacjach" - zrobił cudzysłów w powietrzu - i kazał mi się zająć tym sklepem. To może po obozie? - zapytał z nadzieją w głosie
- Bardzo chętnie - powiedziałam z wielkim bananem na twarzy
- Masz tutaj mój telefon i zapisz swój numer, odezwę się niedługo - chłopak podał mi iPhone 6, a ja wstukałam w niego swój numer
- Dzięki, muszę już lecieć, bo pewnie wszyscy na mnie czekają, pa - pomachałam chłopakowi
- Pa - Luke posłał mi ciepły uśmiech i odwzajemnił mój gest.

Wyszłam ze sklepiku i pokierowałam się w stronę naszego autokaru, tak jak myślałam wszyscy już na mnie czekali. Od razu podbiegły do mnie Olivia z Ellie:

- Aaa jejciu kto to był - pisnęła Ellie
- Opowiadaj szybko - dodała Olivia
- Nikt..- miałam nic nie mówić dziewczynom, bo nie chciałam zapeszać, ale kiedy zobaczyłam Nate'a patrzącego się na mnie i słuchającego naszej rozmowy pomyślałam, że wszystko opowiem dziewczynom, aby może choć trochę poczuł się zazdrosny - znaczy ten chłopak to Luke, okazało się, że on też mieszka w Nowym Jorku i po obozie zaprosił mnie na kawę - skoczyłam udawając szczęśliwą, mam nadzieję, że mi się udało, bo po chwili widać było, że Nate zacisnął szczękę i wyglądał na wkurzonego.

Po wejściu do autokaru chłopak posłał mi pytające spojrzenie, ale od razu pokierował się w stronę blond plastika czyt. Nicoli, po chwili objął ją w talii i zaczął namiętnie całować, co chwilę spoglądając na mnie. O nie, tego już za wiele - pomyślałam, odwróciłam się, oparłam głowę o okno i pozwoliłam uwolnić się moim łzom.

- A to dupek - szepnęła moja przyjaciółka, po czym mnie przytuliła - nie martw się nim, wszystko będzie dobrze - dodała

Nate

Wszyscy czekaliśmy na Emi, która flirtowała w sklepie z jakimś młodym kasjerem. Nie mogłem znieść, że filtruje z nim, a nie ze mną. Emily mi się podoba, cholernie mi się podoba. Wszystko zaczęło się rok temu na obozie. Od dawna chciałem do niej zagadać, ale kiedy ją widzę moja pewności siebie gaśnie. Co ta dziewczyna ze mną robi.. - pomyślałem
- O idzie ta zdzira - prychnęła Nicola
- Zamknij się w końcu - krzyknąłem wkurzony, ta dziewczyna myśli, że pomiędzy nami coś będzie, zaskoczę ją, ale zależy mi tylko na Emi. Może to głupie i egoistyczne, ale gadam z Nicolą tylko po to, aby wzbudzić zazdrość u dziewczyny.

Nagle ujrzałem uśmiechniętą od ucha do ucha Emi, która szła w stronę Olivii i Ellie. Postanowiłem podsłuchać ich rozmowę, ponieważ myślałem, że pewnie będą rozmawiać o tym młodym kasjerze ze sklepu i nie myliłem się już po chwili zaczęły rozmowę.

- Aaa jejciu kto to był - pisnęła Ellie
- Opowiadaj szybko - dodała Olivia
- Nikt..- dziewczyna spojrzała na mnie i dopiero zaczęła mówić - znaczy ten chłopak to Luke, okazało się, że on też mieszka w Nowym Jorku i po obozie zaprosił mnie na kawę - skoczyła ze szczęścia, a ja myślałem, że zagotuje się z zazdrości.

Po wejściu do autokaru postanowiłem od razu działać i chciałem jak najszybciej wzbudzić zazdrość u Emi.
Posłałem jej krótkie spojrzenie i ruszyłem w stronę Nicoli objąłem ją w talii i zacząłem namiętnie całować, dziewczyna nie sprzeciwiła się i kontynuowała pocałunek. W trakcie, myślałem tylko o Emi, tak bardzo chciałbym posmakować jej delikatnych, malinowych ust.

********
Mamy nowy rozdział! Jak wam się podoba? Jeśli się podoba zostawcie komentarz lub gwiazdkę :*
5 gwiazdek=nowy rozdział!!
Zapraszam także do czytania książki "Nie możemy być razem"~ Karisiax, ponieważ to jej najbardziej zawdzięczam powstanie mojej książki, dziękuję Karinka, buziaki :*
Wasza Natkaa__!!!

Summer LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz