ZAJEBIŚCIE

65 12 12
                                    

Emily: Jak zajebiście :D. Jesteśmy o krok do przodu.
Sam: Czy ja czuję? MIĘSKO!!!

Faktycznie Ash rozmrażała piersi z kurczaka na obiad. Sam uległa pokusie i pobiegła do kuchni. Skoczyła na blat i zabrała mięso z miski. Uciekła na koniec pokoju i schowała się za łóżko.
Ash: No i mam po obiedzie.
Jess: Spoko Ash możesz pizze zamówić.

Sam wychyliła się zza progu łóżka. Uśmiechnęła się. Wstała I podeszła do przyjaciół.
Sam: To co bawimy się!?
Emily: Ale w co?
Sam: No nie wiem! Ale się Bawmy !!!

Sam była mocno pobudzona, biegała po całym domu Ash.
Ash: Może wyjdziemy na podwórko, Sam się wylata.
Matt: Świetny pomysł.
Mike: Tylko trzeba ją pilnować.

Ash otwożyła drzwi na taras, a Sam od razu wybiegła. Zaczęła biegać w kółko, skakać i bawić się jakoś szmatką.
Emily: Idziemy bawić się z nią?
Matt: Jeśli chcesz to idź, tylko bądź ostrożna.
Jess: Spoko Em pójdę z tobą.

Dziewczyny przyłączyły się do zabawy z Sam. Na początku przeciągali szmatę. Sam trzymała ją w zębach a dziewczyny w rękach. Naglę 'wilkołak' tak mocno pociągną,że aż blondynka i brunetka się przewróciły.
Potem była gonitwa. Na początku dziewczyny goniły Sam. Naglę do zabawy przyłączyli się wszyscy. Teraz to Sam goniła. Ale nie był to dobry pomysł...

SRYM TYM TYM TYM TYM TYM TYM
REKLAMA
#POLSAT
DOBRA NIE BĘDĘ PRZESZKADZAĆ XD.

Sam poczuła się jak na polowaniu. Zaszyła się w krzakach. Skradała się.
Mike: KURWA BIEGNIJCIE DO DOMU!
Wszyscy biegli w kierunku drzwi. Sam wyskoczyła z krzaków, biegła w stronę przyjaciół. Widać było, że nie miała dobrych zamiarów. Wszyscy wbiegli do domu, ale niestety Sam chwyciła Em za nogę i ciągnęła ją.
Emily: KURWA! MATT POMÓŻ!!!
Sam: Hahahahahahaah!

Blądynka puściła brunetkę.
Emily: CO DO CHUJA?!
Sam: Mam Cię!
Emily: ŻE CO?!
Sam: Chciałam was nastraszyć.
Mike: To Ci się udało Sam.
Sam: Hehe.

Sam wróciła do normy. Nie miała już żółtych oczu, ani ostrych zębów. Była po prostu zwykłą, starą Sam.
Jess: Już wróciłaś do normy, to dobrze.
Ash: Zamówię pizze.
Matt: Ok, to super Ash.

Ashley przyda się taka 'impreza z przyjaciółmi', może się rozerwie trochę po utracie Chrisa.
Ash: Wiecie co, Zostajecie na noc, Mike masz tu kasę idź kup alkohol.
Mike: Robi się.

Po godzinie Alkohol, pizza, muzyka wszystko juz było. Zaczęła się zabawa. Ashley piła najwięcej. Dziewucha "opija" Chrisa. Mike też mało nie wypił. Z resztą każdy dużo wypił. Wszyscy tańczyli, Matt udawał murzyna z Afryki (murzynek bambo xd) Ashley rzygała na dywan. Emily zjadła 3 cebule. Mike wszedł do szafy pod pretekstem, że idzie do Narnii. Jessica zasneła na tarasie. A Sam...

POLSAT...POLSATOWO
POLSACIK
ROZDZIAŁ JE? JE!
DAWAJTA ⭐ I PISZTA KOMY. DO NEXTA ❤

Until Dawn: PełniaWhere stories live. Discover now