1.Życie na komendzie

2.9K 87 25
                                    

*Emilka*
Przyjechałam na komendę, byłam na odprawie i poszłam do biura. Przywitał mnie Krzysiek w wyjątkowo dobrym humorze.
-Witam pani Drawska !
-Cześć Krzysiek, co ty w takim dobrym humorze?
-Tosiek mi zrobił śniadanie.
-Super! Zawsze to jakiś zaoszczędzony czas o poranku.
-Chcesz kawę?
-Pff... pytanie...

*Krzysiek*
Poszedłem zrobić Emilce kawę. Ledwo zabraliśmy się za picie i usłyszałem z radia:
-06 dla 00.
-Zgłaszam 06
-Macie jakieś wezwanie od gościa z baru.-powiedział Jacek.
-Twierdzi, że został oszukany przez klienta.
-Dobra jedziemy. Podaj adres.
-ul. Złota 38 obok dworca.
-Ok. Przyjąłem. Bez odbioru.
-No Emilia. Jedziemy.

Zbiegliśmy na dół do radiowozu i ruszyliśmy w drogę.

*po całej akcji*

-00 dla 06.
-Zgłaszam 00
-akcja zakończona. Masz coś dla nas?
-Tak. Jedźcie na ul. Spokojną 62. Mamy ofiarę pobicia.
-Pędzimy. Bez odbioru.

*po kolejnej akcji*

*Emilka*
Zbliżała się 13:00 więc pomyślałam, że wpiszemy się ma przerwę.

-Krzysiek przerwa?
-Jasne! Zgłodniałem po tylu akcjach.

*pukanie do drzwi dyżurnego*
-Jacek możesz nas wpisać na przerwę ?
-Jasne, lećcie.

Zjadłabym konia z kopytami! Wzięłam na talerz sałatkę, rybę i ziemniaki.
Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść.

*Po przerwie*

-00 dla 06
-Zgłaszam 00

-Wracamy na patrol.
-Ok. Chwilowo nic dla was nie mam. Bez odbioru.

-Krzysiek, masz ochotę wpaść do mnie?
-Sorki Emilka, obiecałem Tośkowi kino. Może jutro?
-Byłoby super! A mógłbyś sam?
-A co pani st. Sierżant zamierza?-Spytał lekko podejrzliwym głosem.
-Dowiesz się jutro panie Zapała.

Po skończonym patrolu każdy z nas ruszył do domu. Poszłam na zakupy, ponieważ planuję jutro kolację.

*Krzysiek*
Jestem bardzo ciekawy co takiego Emilka przygotuje. Jest piękna i często się powstrzymuję żeby jej nie pocałować.
To pierwszy rozdział mojego policyjnego fan fiction. Jeśli się podoba to zostaw gwiazdkę i komentarz.
Pozdro
Kotoczajnik

Emilka I Krzysiek - policjantki I Policjanci Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz