*Eren POVs*
Nazywam się Eren...Eren Jaeger. Od roku należę do oddziału Zwiadowców, którym przewodzi kapral Ackerman. Dołączyłem do niego rok temu kiedy wyszło na jaw, że jestem tytano-człowiekiem...
-Jaeger! Sprzątaj, a nie marzysz! -zawołał kapral ściągając mnie na ziemię.
-Rozkaz!
-Źle wysprzątałeś 2 piętro...znowu! W tym momencie tam wracasz.
Kapral Levi -pozwolicie, że tak go będę nazywał- jest trochę przewrażliwiony jeżeli chodzi o sprzątanie...,,trochę" to mało powiedziane...on dostaje szału jeżeli coś się ubrudzi!
-Eren!
-Mikasa? Armin? Coś się stało?
-Znalazła to -powiedział Armin.
-To? -zapytałem- jakie ,,to"?
-Wiedziałem, że zapomnisz...
-O co wam chodzi?!
Mikasa wyglądała dziwnie...jak nie ona...
-O nią chodzi. Co to za dziewczyna? -podała mi zdjęcie- znalazłam to w twoich rzeczach.
(Do wszystkich, którzy mają ból tyłka bo aparat...mieli sprzęt do trójwymiarowego manewru, aparat też może być...dop. aut.)
Przypatrzyłem się zdjęciu. Na fotografii miałem może z osiem lat. Skromnie powiem, że kiedyś byłem naprawdę słodki. Obok mnie na zdjęciu była dziewczyna, [kolor włosów (w sensie, że blondynka, brunetka itp xD)] o [kolor oczu] oczach, rok młodsza ode mnie.
-Skąd masz to zdjęcie? -zapytałem cicho- gdzie je znalazłaś?
-Koło twojej torby...
-I dobrze dziękuję, że mi je oddałaś.
-I tyle?! Nic więcej mi nie powiesz?
-Mikasa daj spokój. -powiedział Armin.
-Chociaż powiedz mi kim ona jest i jak ma na imię.
-To jest...znajoma. Poznałem ją zanim zamieszkałaś u nas. Niestety musiała wyjechać.
-Za mury?
-Nie...ale daleko od naszego domu. Później jej nie widziałem...
-A...a jak ma na imię? -zapytała.
-Nazywa się [imię]... [imię] [nazwisko] -powiedziałem.
*Reader POVs*
-Długo jeszcze? -zapytałam Sally.
-[imię]! Wiem, że już chcesz jechać, ale daj mi chwilę.
-Nadal nie mogę uwierzyć, że zostałyśmy wysłane do najlepszego oddziału Zwiadowców!
-Ja też! Podobno tamtejszy kapral jest szałowy!
-O nie moja panno! On nie jest dla ciebie!
-Co? Nie zaklepywałaś go!
-Nie o to chodzi! Masz 15 lat, on ponad 30!
-I co z tego?
-Że tak powiem...za wysokie progi na twe krótkie nogi.
Zaśmiała się.
-Wiek nie ma znaczenia!
-Akurat!
-Och skończ już! Słyszałam, że mają tam bardo fajnych zwiadowców.
-Czy ty wszędzie musisz szukać jakiegoś chłopaka?
CZYTASZ
Eren x Reader: Nowa Era
FanfictionNadchodzi ten dzień, kiedy w końcu zostajesz zwiadowcą. Wyruszasz razem z przyjaciółką do ich kwatery, ale tam ktoś już na ciebie czeka - twój dawny najlepszy przyjaciel. ~~~ #747 w Fanfiction - 03.09.2017