Siedziałem pod salą matematyczną i dyskretnie podwinąłem rękaw bluzy. Przeglądałem się swoim blizną tym starym jak i tym świeżym. Nagle dostałem sms, przecież nikt ze mną nie pisze.
Nieznany: Witaj słodki chłopaku!
Ja: To chyba pomyłka
Nieznany: Żadna pomyłka. Chyba że nie jesteś Ashton Irwin?
Ja: Przestań do mnie pisać.
Pewnie robią sobie ze mnie żarty. Znowu. Wyciszyłem telefon i schowałem do kieszeni i z dzwonkiem wszedłem do klasy siadając w ostatniej ławce pod oknem.
Życie szkolnej ofiary nie jest proste...
YOU ARE READING
Wrong number? But maybe good?|A.I
RandomGdzie Ashton jest szkolną ofiarą i pisze do niego tajemnicza dziewczyna
