Rozdział 11

8.6K 368 3
                                    

Na początku się wystraszyliśmy ale Antek się opamiętał i wyskoczył z łóżka aby się ubrać i otworzyć drzwi. Mi podał moje onesie, które założyłam z wielkim trudem przez płaczące się nogi. Resztę moich ubrań rzucił do szafy i otworzył drzwi. Następnie położył się koło mnie.
- Jak będzie coś od ciebie chciał to mu powiem, że źle się czujesz i śpisz. - Poinformował mnie Antek. Jaki on kochany i opiekuńczy. Kocham go.
- Dziękuje kochany jesteś. - I go pocałowałam.
-Dla ciebie wszystko skarbie. - I pocałował mnie w czółko.
Leżeliśmy w ciszy, przyjemnej ciszy aż do pokoju wbiegł Adam. Haha jak to śmiesznie wyglądało.
- Umiesz poprawić humor braciszku. - Powiedziałam do brata i zaczęłam się z niego śmiać.
- Boję się o moją małą siostrzyczkę. - Podszedł do łóżka i pocałował mnie w głowę.
- To dobrze ale daj mi trochę prywatności.
- Dobra. To idę do Elizy.
- Papa - Zaśmialiśmy się machając mu. Jaki on kochany.

____________________________________

No Hej, Cześć , Witam !
Jak wam dzionek mija ? Bo mi jak narazie wspaniale. Gdyby mnie brat nie obudził o 6 =D

Jak macie kik'a to dodawajcie mnie alexu4 tak jaj tutaj.

Kocham was i dziękuje wam, że mam tak dużo czytających to opowiadanie.

Przepraszam was jeszcze za błędy ale rozdział pisany na szybko w drodze do szkoły.

Gwiazdkować / Komętować / Zapraszać znajomych.

alexu4 xD

Przyjaciel mojego Brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz