Wywoływanie duchów.

87 7 0
                                    

Cztery dziewczyny: Beata, Monika, Ola i Ania urządziły w Andrzejki imprezę. Miały być tylko one. Odbywało się to w domu Ani. Jej rodzice wyjechali na jeden dzień. Najpierw lały wosk, a później robiły tradycyjne wróżby. Wszystkie miały spać u Ani. Beata wpadła na pomysł, aby wywoływać duchy. Wszystkie były za oprócz Moniki. Przekonywały Monikę, że będą wywoływać dobre duchy i nic im się nie stanie. Wreszcie dziewczyna się zgodziła. Znalazły w jakiejś starej książce pt. ,,Magia" jak wywołuje się duchy. Zrobiły wszystko dokładnie tak jak pisało w książce. Zapaliły świecę. Nic się nie działo. Aż nagle poruszyło sie krzesło, rozbił się wazon, firanka zafalowała a okno było zamknięte. Dziewczyny się bardzo przestraszyły. Wskoczyły na jedno łóźko i przytuliły się do siebie. Nie spały przez całą noc. Dopiero nad rankiem troszkę usnęły. Gdy się obudziły pokój Ani był cały zdemolowany. Wszystko było poprzestawiane. Na ścianie czerwoną farbą było napisane: ,,Będziecie jeszcze kiedyś wywoływać duchy?". Gdy Ola bliżej się przyjrzała zobaczyła, że napis był napisany krwią. Ania krzyknęła i przeszukała cały dom. Gdy weszła do łazienki - zemdlała. W wannie leżał jej pies. Zabity z wnętrznościami na wierzchu. Gdy przyjrzały się książce zauważyły, że książka nosi tytuł ,,Czarna magia". Ania i jej rodzice wyprowadzili się, ale Ania przeszła załamanie nerwowe. Pewnej nocy Ania umarła. Tajemnicza książka znikła nagle. Beacie, Monice i Oli często we śnie ukazywała się Ania z książką i mówiła: ,,Nie wywołujcie nigdy duchów!".

Straszne HistorieWhere stories live. Discover now