PleaseBitch - Harrrrrryśśśśśś mój przyjacielu
Przystojniak<3 - Lydia, dobrze się czujesz?
PleaseBithc - Hahha Lol no XD Kpw żem być na imprezie ? :')
Przystojniak<3 - Lydia jesteś pijana...
PleaseBitch - Nie pijana wstawiona, psze pana :D Hhahaha Próbuję być zabawna ;)
Przystojniak<3 - Jesteś :) Jesteś tam z kimś i ma cię kto odwieść?
PleaseBitch - Hhaha Czyt. Ma mnie kto pilnowac? Nol XD Przyjechaaam z kolezanka ale ona bedzie dzisiaj sie dobrze bawic z pewnym gosciem ten tego :P A ja sobie siedze na schodach i jest ciemno i troche sie balam ale jak do cb napsialam to sie juz nie boje bo jestes najlepszym przyjacielem eveeeeeer SUPI SEXi przyjacielem. Hhahaahhahhahahahhahahahahhahhahahahahahahah wiesz ze do cb pierwsza napsialam??? Pierwszy raz :o A z akazdym razem mysle czemu ten idiota nie pisze nie mam co robic i troche tesknie bo mnie bawi :D
Przystojniak<3 - Siedzisz sama w ciemności? Cholera wezwij taksówkę jak najszybciej, na dworze o tej porze jest niebezpiecznie
PleaseBitch - Czekaj chwile ktos przyszedl
Przystojniak<3 - Lydia kto przyszedł?
Lydia cholera co sie dzieje?
Lydia... Martwię się, nic ci nie jest?
Gdzie jest ten pieprzony klub?
Pof. Lydia
Siedziałam na schodach za klubem i nuciłam sobie piosenkę odpisując Harremu kiedy usłyszałam kroki. Szybko napisałam mu że zaraz napiszę bo ktoś idzie. Było tu pięknie. Jedyne co oświetlało chodnik i drzewa to księżyc. Dopiero po chwili kroki zaczęły mnie niepokoić. Bo w sumie inni ludzie to zagrożenie. Dość duże, chociaż pod wpływem tej NIEWIELKIEJ ilości alkocholu którą wypiłam bardziej chciałam z kimś porozmawiać niż uciekać. Potem usłyszałam więcej kroków i śmiechów. Hmmm...
-Hej maleńka chyba się zgubiłaś.
Stwierdził chłopak z szeroki uśmeichem i w sumie tylko tyle widziałam bo był strasznie wysoki i było strasznie ciemno. Za nim stało jeszcze trzech. Zawsze zastanawiało mnie czemu zawsze reszta jest za przywódcą?
-W twoich oczach?
Zapytałam śmiejąc się. Tak... Yghmy to naprawdę brzmi zabwanie W TEJ CHWILI.
- Co tu taki dowcipny kociak robi sam?
Zapytał z przebiegłym uśmieszkiem
-Czekam na Harrrrrrego. Boże jaki on jest przystojny...
Jęknałąm z zachwytem, a chłopak spojrzał na mnie z rozbawieniem ale chyba mi uwierzył. Idiota.
-Jak wygląda?
Zapytał niepewnie któyś z chłopaków z tyłu.
-Ma loczki i brązowe włosy i jest taki umięśniony i ma takie piękne oczy...
Ale chyba mnie już nie słuchali. Zobaczyłam jak jeden z nich zaniepokojony się rozgląda. Boi się Harrego? Harryś mój bohaterze.
-Yghm. Chyba już pójdę mała...
-Nie lubię jak jakiś idiota mówi na mnie mała!
Wrzasnęłam gdy odchodzili ale nie odwrócili się. Byłam z siebie dumna, no dobra to dzięki Harremu ale w każdym razie postanowiłam sprawdzieć czy mi odpisał.
YOU ARE READING
Bitch please
FanfictionI'm-perfect^^-Wiem że chcesz mnie poznać złotko :D :* Kostkamasla<3- gówno wiesz sreberko XD I'm-perfect^^-Pieszczotliwa ksywka :o ^^? W jakim stanie w USA nie piję się alkocholu mądralo? Kostkamasla<3- A co to ma do ciebie??? :') I'm-perf...