Rozdział 7: Obawiając się odpowiedzi

Start from the beginning
                                    

– Myślałam, że chcesz być wolna?

– Śpiewka chciała pracować dla kogoś innego niż Malfoyowie, panienko. I nie mogła lepiej trafić niż do Mistrza Dumbledore'a! Śpiewka bardzo szanuje Mistrza Dumbledore'a, panienko Hermiono. I Śpiewka poznała wielu nowych przyjaciół! – dodała, zanim Hermiona chciała coś powiedzieć. – Śpiewka zaprzyjaźniła się z Iggy, Lily, Corry, Nebby, Zgredkiem, Tilly i Venny...

– Czy właśnie powiedziałaś, że przyjaźnisz się ze Zgredkiem? – zapytała Hermiona.

Mały skrzat energicznie pokiwał głową. – Tak, tak, Zgredek jest najlepszym przyjacielem Śpiewki! Zgredek był skrzatem domowym Malfoyów przed Śpiewką i powiedział Śpiewce jak się od nich uwolnił!

Śpiewka chwyciła Hermionę za rękę i pociągnęła ją przez kuchnię mijając górę chleba, gotowane na parze budynie czekoladowe i bardzo apetycznie wyglądającego kurczaka. Skrzaty patrzyły na nią z zaciekawieniem, ale wróciły do pracy kiedy zobaczyły, że nie ma oznak W.E.S.Z.

– Zgredek! Zgredek! Panienka Hermiona nas odwiedziła! – krzyknęła Śpiewka, zatrzymując się przed znanym skrzatem. Miał na sobie najnowszy bordowy sweter Weasleyów i dopasowane do niego szorty po kolana. Na stopach miał niedopasowane skarpety w kolorze błękitu i różowej waty cukrowej.

– Panienka Hermiona! – powiedział Zgredek, ukazując oczy wielkie jak spodki. – Jak dobrze znowu cię widzieć!

– Nawzajem – powiedziała Hermiona, klękając aby być na wysokości jego oczu. – Jak się masz?

– Zgredek się czuje bardzo dobrze i Mrużka także! Mrużka zaczęła pracować w Hogwarcie latem ubiegłego roku, mimo to wciąż wspominała pana Croucha i zawsze miała przy sobie paczkę chusteczek.

– Zgredek pokazał Śpiewce kuchnię i zapoznał z innymi skrzatami – kontynuowała Śpiewka. – Tam jest Corry, to jedna ze współlokatrek Śpiewki, jest bardzo miła. A to jest Iggy – powiedziała, wskazując starego skrzata z siwymi włosami, myjącego naczynia. – Jest bardzo stary i Mistrz Dumbledore mówi, że nie musi pracować, ale on to lubi i pomaga nam kiedy tylko może. Zna wiele języków, na przykład syreni, albo trolli i wiele innych!

Hermiona spędziła w kuchni co najmniej pół godziny, bo Zgredek i Śpiewka przedstawiały ją innym skrzatom. W końcu zobaczyła Mrużkę, która starannie kroiła marchewki.

– Witaj, Mrużko – powiedziała Hermiona z ciepłym uśmiechem. Mrużka skinęła głową i uśmiechnęła się. – Jak się masz?

– Mrużka ma się dobrze, panienko Hermiono – odpowiedziała skrzatka. Widać było, że jest zmęczona i nie ma nic do powiedzenia.

– To dobrze. – Hermiona poczuła nagłą falę współczucia i chciała uścisnąć Mrużkę, ale nie zrobiła tego. – Zgredek i Śpiewka właśnie oprowadzili mnie po kuchni.

Mrużka wyprostowała się i rozglądała się za dwójką skrzatów, którzy rozmawiali ze sobą nie zwracając uwagi na nikogo. Hermiona była zaskoczona, gdy zobaczyła jadowite spojrzenie na Śpiewkę.

– Mrużka nie akceptuje Śpiewki, panienko Hermiono – powiedziała Mrużka, szepcąc Hermionie do ucha. – Zgredek spędza z nią zbyt wiele czasu i prawie w ogóle nie rozmawia z Mrużką, odkąd ona tu przybyła.

– Cóż, pewnie mają ze sobą wiele wspólnego. – Hermiona próbowała pocieszyć skrzatkę, która patrzyła ze złością na Śpiewkę. – Po prostu chcą ze sobą porozmawiać. Jestem pewna, że z tobą też porozmawia...

Mrużka pokręciła głową. – Mrużka uważa, że Śpiewka kradnie Mrużki przyjaciela, panienko Hermiono. Zgredek jest dobrym przyjacielem Mrużki, ale teraz spędza cały swój wolny czas ze Śpiewką... Co jeśli on nie ma czasu dla Mrużki?

[T] Ciemność i ŚwiatłoWhere stories live. Discover now