Prolog

536 23 1
                                    

Było nie iść z tym dupkiem do klubu. Trzeba było mu nie ufać. Mogłam być bardziej ostrożna. Mogłam nie pić tego picia. Mogłam zobaczyć czy czegoś mi nie dosypuje do tego cholernego drinka. Mogłam zostać w domu. Dlaczego poszłam z nim akurat w ten wieczór?

Doigrałam się.

Dobrze, że wypiłam tylko kilka łyków. One, jednak wystarczyły by tabletka gwałtu zaczęła działać. Zawroty głowy się nasilały. Co zrobić? Nie mam siły krzyczeć, a wszyscy i tak myślą, że jestem najebana. Idą tu! Oni tu idą! Ten oszust - psychopata i jego niebezpieczni koledzy!

Kurwa, kurwa, kurwa, kurwa!










Impreza - Inna niż zawszeWhere stories live. Discover now