" [03] Rozdział trzeci "

Começar do início
                                    

- Obiecaj, że jeśli Cię wysłucham Ty dasz mi spokój - spiorunowałam go wzrokiem. Sama nie wiedziałam czy to dobry pomysł, jednak gdyby przez to się odczepił byłabym szczęśliwa. Miałam dość kłamstw, a ciągnięcie tego bałaganu odbiło by się najbardziej na mnie.  Przez pewien czas wyłącznie mi się przyglądał. Jakby bacznie coś obmyślał.

- Nie mogę Ci tego obiecać, dobrze wiesz. - westchnął, lecz ja nie dawałam za wygraną. Próbowałam przystać na swoim. Oboje byliśmy uparci, ale ja nie mogłam sobie pozwolić na nic więcej. 

- A więc pieprzę Twoje wyjaśnienia - obracając się na pięcie wsiadłam do autobusu, który akurat nadjechał. Nie obracałam się za siebie, lecz mogłam być pewna, że chłopak nadal tam stał. Nie wzruszyło mnie to. Chciałam jak najszybciej wrócić do domu i mieć chwilę relaksu dla siebie.

Wchodząc do mieszkania nerwowo rozejrzałam się wokół siebie. Holly z Richardem byli w salonie, gdzie oglądali jakąś komedię. Tym razem nie wyrwało to na mnie jakiejkolwiek emocji. Bez namysłu, ani żadnego przywitania ruszyłam w głąb swojego pokoju. Chciałam móc przez chwilę spędzić czas w swym własnym świecie, w którym niekoniecznie mogłabym kogoś spotkać. Chwile, które podarowałam samej sobie odprężały mnie i pozwalały na pewien moment wymazać przeszłość. Wolałam zapomnieć niż brnąć w nietypowe refleksje ponownie.

***

Przecierając zaspane oczy desperacko nabrałem powietrza do płuc, gdy zorientowałem się, gdzie jestem. Był to niewielki las na przedmieściach. Byłem tutaj po raz drugi. Po raz drugi we własnych snach, od których mogłem spłonąć. Dziś wszystko wydawało się mi takie znajome. Otoczenie, zwierzęta, a nawet ciche szepty. Monotonna rutyna, której doświadczałem. A właściwie chciałem doświadczyć, gdy do mych uszu dotarły pierwsze takty krzyku. Zamarłem. Odruchowo ścisnąłem w cienką linię swoje wargi powstrzymując się od jakiegokolwiek ruchu. Nie mogłem się zdradzić. Grupka mężczyzn, którzy przechadzali się przez główną ścieżkę lasu odśpiewywali jakieś piosenki. Zaniepokoił mnie wyłącznie jeden mężczyzna, ciągnięty przez dwóch z nich. To jego krzyk mnie przywołał do otępienia. Jego błagania wywoływały u mnie ból. Choć chciałem tak bardzo mu pomóc, nie mogłem. Czułem się jakbym był dla nich niewidzialny. Ruszyli z nim na polanę w samym centrum tego mrocznego miejsca. Ognisko już się paliło, a oni niepostrzeżenie zadawali mu ból swymi ciosami. Skatowali go, aby następnie móc niemalże wyrżnąć jego paznokcie u jednej z rąk. Zniesmaczyłem się, lecz nadal oglądałem to co z nim robili. Byli bezduszni. Najpierw przypalili mu czymś policzek, a następnie rozebrali. Nie mogłem znieść tego widoku. Gdybym tylko mógł.. 

- Gdy nie uwolnisz się od tej dziewczyny również tak skończysz - poczułem drobną dłoń na swym ramieniu. Nieprzyjemny dreszcz otulił moje barki, jednakże odwracając się ku dziewczynie zacisnąłem dłonie w pięści. Zachowanie jak również sposób w jaki mnie traktowała pobudzały moje myśli. Czułem się przy niej jak niedopieszczone zwierzę, którym leśniczy musi się zaopiekować. Czułem się jakby ona miała być moim leśniczym. 

- Nie rozumiem dlaczego próbujesz za wszelką cenę powstrzymać mnie przed czymkolwiek - ponownie przyglądając się grupce mężczyzn wypuściłem powietrze z ust. Widok, który zastałem był przerażający. Kończyli z nim, a on nawet nie miał już sił by krzyczeć. Uległ. - Nie możesz negocjować moich zasad - przyglądałem się jej zaszklonym tęczówkom. Nie rozumiałem co było w tym wszystkim nie tak, jednak jej mimika twarzy automatycznie się zmieniła. Jakby w ułamku sekundy próbowała udowodnić, że nie mam szans. 

Nie miałem. Grupka bezlitosnych tym razem zmierzała ku mnie. Zadrżałem, lecz próbując zrobić cokolwiek - dziewczyna zniknęła. Sam nie wiedziałem ile sekund minęło, aż do mnie nie podbiegli. Otumanili mnie czymś twardym. Bezapelacyjnie upadłem, lecz niemiłosierny ból w okolicach czaszki nadal czułem. 

Chegaste ao fim dos capítulos publicados.

⏰ Última atualização: Jan 19, 2016 ⏰

Adiciona esta história à tua Biblioteca para receberes notificações de novos capítulos!

COMPILEROnde as histórias ganham vida. Descobre agora