Decyzja III|8

14.7K 881 291
                                    

-Aki co Ci się stało?!
Patrzałem na chłopaka z przerażeniem. Był cały we krwi. Jednak on poszedł tylko do tych tajemniczych drzwi. Powolnym krokiem ruszyłem w ich strone. Po chwili chłopak wyszedł przebrany w czyste ciuchy.
- Aki co się stało?
- Ah.. Nieważne. Idziemy zjeść? Widziałem, że zrobiłeś obiad. - Uśmiechnął sie do mnie.
- Nie! Masz mi wszystko powiedzieć!
- No dobrze..
Poszedłem z chłopakiem do salonu. Opowiedział mi wszystko. Dowiedziałem się dużo na jego temat. Był agentem..? Tajemniczy pokój okazał sie jego 'spycjalnym' pokojem. Wsumie to wszystko wyjaśnia. Ciesze sie, że nie ma przede mną już tajemnic.

Potem zjedliśmy obiad. Nim sie spostrzegliśmy był już wieczór. Aki powiedział, że niedaleko jest las. Postanowiliśmy się tam przejść. Ubrani, gotowi na spacer wyszliśmy z domu. Po 15 min znajdowaliśmy się przed lasem. Ruszyliśmy przed siebie. Była niezręczna cisza, która dawała mi chwile do zastanowienia, co się zdarzyło wcześniej. Kocham go? Czy to, że chce być przy nim do końca liczy sie jako miłość? Po dłuższym zastanowieniu się, wiem, że chce być już zawsze z nim.
Odstawałem chwile z tyłu, więc postanowiłem przyśpieszyć. Zawstydzony złapałem go za ręke i odwróciłem wzrok. Kątem oka widziałem zdziwienie chłopaka.
- Yuki? - Zapytał zdziwiony.
- A-Aki.. Ja cię lubie.. - Powiedziałem cicho idąc cały czas prosto.
Chłopak stanął i pociągnął mnie do siebie. Zbliżył sie na niebezpieczną odległość. Złączył nasze usta w pocałunek. Widząc, że się nie opieram, pogłębił pocałunek. Nasze języki wirowały w tańcu. Potem chłopak przestał i mnie mocno przytulił mówiąc ciche 'Ja ciebie też.'

Po powrocie do domu umyliśmy się i poszliśmy do pokoju. Chłopak zbliżył się. Znów zaczął namiętnie mnie całować. Położył mnie delikatnie na łóżku. Powoli, nie przestawając mnie całować, zdzierał ze mnie ubrania. Pocałunki szły coraz niżej i zatrzymały się na brzuchu. Zaczął bawić sie moimi sutkami. Jedyne co mogłem to jęczeć z rozkoszy pod nim. Chłopak powoli zaczął mnie przygotowywać. Gdy byłem już gotowy wbił się mocno w mój tyłek.
- Boli?
- N-Nie - Nie mogłem powstrzymać jęków przyjemności.
Chłopak zaczął powoli się ruszać. Oplotłem rękami jego szyje. Nasze usta ponownie złączyły się w namiętny pocałunek. Chłopak poruszał się coraz szybciej. Czułem jak moje ciało drży z rozkoszy. Po kilku mocniejszych ruchach oboje doszliśmy. Opadliśmy na łóżko. Aki mnie przytulił i szepnął do ucha 'Kocham cię' . Potem oboje zasneliśmy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przykro mi, ale nie mam do tego weny. ;-; Kończę tą książke jednak zaczynam pisać drugą, która mam nadzieje będzie lepsza. ^^
Tytuł: Wyzwanie | Yaoi.

Ta scenka wyszła dziwnie.. xD

Nieznajomy | YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz