-Szybciej Harry, zaraz pociąg odjedzie!- krzyczała podekscytowana Hermiona, najbliższa przyjaciółka Harrego.
-Już, już. Idę tylko... Ej... Gdzie jest mój plecak?
-Emmmm. Harry? Zaniosłeś go do przedziału z bagażem. Nie pamiętasz? - Ron przekazał Harremu tę jakże niezbędną informację. I wtedy rozległ się głośny gwizd. W ostatniej chwili Hermiona, Ronald i Harry wręcz wskoczyli do pociągu. To miał być ich ostatni, a za razem najbardziej ekscytujący rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwardzie. Tylko oni nie wiedzieli jeszcze co ma się wydarzyć, a pierwsza niespodzianka czekała na nich tuż po rozpoczęciu uczty we Wielkiej Sali...
****No hej! Witam was! Myślę że rozdziały będą się pojawiały co jakieś 2 dni:*
Może wam się spodoba. Jeśli czytacie moje opowiadanie, proszę abyście zostawili cos po sobie w postaci gwiazdki lub komentarza.
Jest to oczywiście opowiadanie ff wymyślone przezemnie.
Za wszelkie niedociągnięcia lub błędy.
Do następnego rozdziału kochani; **
RosieMoonLuna