Wywiad LVI: Sugardemononme

84 7 57
                                    


POZNAJCIE

Sugardemononme

Wywiad przeprowadzony na przełomie marca i kwietnia 2024 roku.
·
Data publikacji: 5.05.2024 r.

Dziennikarka: Hejka! Jestem Noorshallancką dziennikarką i przybywam, aby przeprowadzić z Tobą wywiad. Bardzo się cieszę, że będziemy mogły porozmawiać! Na samym wstępie chciałabym się czegoś o Tobie dowiedzieć. Kim jesteś? Proszę, opowiedz coś o sobie.

Sugardemononme: Cześć! Bardzo mi miło, że mogę wziąć udział w tak fajnej inicjatywie, jaką są Noorshallanckie wywiady. Chciałabym na samym początku przywitać wszystkich czytelników i życzyć Wam dobrego dnia, bądź wieczoru - w zależności, kiedy to czytacie. Wracając do pytania: przedstawienie siebie to - według mnie - jedna z najtrudniejszych rzeczy. Nigdy nie zrobiłam tego w satysfakcjonujący sposób, a jest to umiejętność, która wielokrotnie przydaje się w życiu.

Więc spróbuję usystematyzować najważniejsze informacje: na co dzień jestem lekarzem i pracuję w szpitalu. Zupełnie mało poetyckie zajęcie, prawda? Co więcej, uczę się w szkole doktorskiej, więc życie studenta nie odeszło jeszcze całkiem w zapomnienie. Po godzinach recenzuję prace w grupie Read In Peace. Chciałabym serdecznie pozdrowić całą ekipę, bo to są naprawdę fenomenalni, utalentowani i bardzo pozytywni ludzie!

Dziennikarka: W tym momencie od razu nasuwa mi się pewne pytanie. Jak jako lekarz i doktorantka dajesz radę poświęcać się jeszcze pisaniu, które z reguły jest niezwykle czasochłonne?

Sugardemononme: Tutaj dochodzimy do sedna problemu: piszę bardzo nieregularnie. Zdaję sobie sprawę, że to strzał w kolano, zważywszy na preferencje algorytmu Wattpada jak i upodobań czytelniczych - ale inaczej nie dalabym rady. Pisanie traktuję jako hobby, nie chciałabym, aby stało się ono przymusem. Takie rzeczy można wyczuć później w tekście.

Dziennikarka: Rozumiem. Ważnym elementem tworzenia konta na Wattpadzie jest wybranie odpowiedniego nicku. Stąd pytanie, jak stworzyłaś swój pseudonim i dlaczego postanowiłaś się nim podpisywać?

Sugardemononme: Ach, to trochę śmieszna sprawa. Zasadniczo trzymam się zasady, aby nie wiązać ze sobą kont w mediach społecznościowych, głównie ze względu na pracę. Dlatego też mam wiele pseudonimów. Zanim przeniosłam się na Wattpada, w Blogosferze funkcjonowałam jako "Andatejka". "Sugardemononme" jest zbitką angielskich słów: sugar demon on me. Kombinowałam niemiłosiernie z próbą stworzenia nicku, który by pokazywał tę ciemniejszą stronę mojego charakteru, stąd demon. Wiąże się to też z czasem mojej fascynacji pewną serią mangi i anime, a mianowicie "Kuroshitsuji". Sugar to moja maska dla świata - miała być słodka, miła, łagodna, taka do rany przyłóż.

Cukrowy demon to już pewna nuta niebezpieczeństwa, podstęp. No i miało być we mnie, a wyszło na mnie - co z czasem nawet doceniłam, wyobrażając sobie drobnego, cukrowego doradcę siedzącego na przykład na czubku głowy bądź ramieniu. Ale to wynikło z mojego błędu językowego. Niemniej, konto tutaj ma już około 8 lat, więc zdążyłam zżyć się z tym nickiem i myślę, że stał się on w pewien sposób rozpoznawalny. Między innymi dlatego nie zdecydowałam się na zmianę ani poprawę.

Dziennikarka: 8 lat to niesamowity wynik! Jak właściwie tutaj trafiłaś? Był to Twój jedyny wybór, czy rozpatrywałaś się również na inne aplikacje, strony do pisania, tak jak Blogosfera?

Noorshallanckie WywiadyWhere stories live. Discover now