Prolog

48 20 14
                                    

Sen niespokojny. Strach bierze górę, spowijając mgłą i pochłaniając niewinne dusze, po czym zmusza je do robienia rzeczy, których w głębi serca nie chcą.

Strach jest czymś, co niszczy magię, spala ją płomieniem śmierci i wrzuca ją do śmietnika.

Tamtej nocy konstelacja Wielkiej Niedźwiedzicy błyszczała na niebie jak nigdy wcześniej. Może było to spowodowane gniewem, zmartwieniem lub ogromną radością matki całej magii? Kto wie.

Niestety – ostatnimi czasy pradawne, nadprzyrodzone moce walczyły o przetrwanie i ledwo dawały sobie radę, bo ktoś bardzo, ale to bardzo chciał je stłumić i zagarnąć dla siebie, ale mimo to nadzieja jeszcze się tli.

Nadzieja, która podobno umiera ostatnia.

Kraina i świat Aideen – piękny, dziki i wypełniony po brzegi magią, która daje mu siłę do ochrony naszego społeczeństwa. Prawie nikt go nie widzi: bez specjalnych, białych od światła oczu widać jedynie jałową, pustą i spaloną słońcem Stuletnią Pustkę...

Choć czy, tak naprawdę, Stuletnia Pustka się przypadkiem nie powiększa? Mniejsza o to, w tej historii nie jest to zbyt ważne, a przynajmniej nie na razie.

- Jesteś strażnikiem Aideen... Strażnikiem Aideen... – głos dudni w głowie i niemal doprowadza do paraliżu sennego.

Wtem nagle błysnęło niezwykle jasne światło, które zajaśniało niczym słońce w południu. Na całym świecie zniknęły chmury, przestał padać deszcz, śnieg, a wszystkie burze ustały.

Oto przybyły duchy tego świata, by wybrać swego następcę! Zasiądzie ona po śmierci pośród nas by rządzić całym światem! Gdy nastanie odpowiednia pora, jej moc może zarazem pomóc, jak i zniszczyć coś psychicznie bądź fizycznie! Miejmy nadzieję, że to pomoże...

Niestety każdy popełnia błędy, nawet nadprzyrodzone moce. Przypadki mogą nam wychodzić na dobre, a mogą niszczyć wszystko wokół nas. O tej godzinie w nocy ta dziewczyna zaczęła się pocić, otworzyła oczy, ale mimo to nadal spała głęboko. Prawdopodobnie rano o całym tym zajściu zapomni, bo kogo umysł zwraca na takie rzeczy? To oczywiste, że mózg je wypiera.

Po chwili wszystko wróciło do normy: deszcz znów zaczął padać, pioruny z powrotem zaczęły trzaskać, a ciemność znów spowiła świat.

Wszystko, oprócz jednej dziewczyny, która otrzymała moc naprawy niemal każdej złej rzeczy oraz odrodzenia magii.

Oraz drugiej – ona zupełnie przypadkiem otrzymała w darze moc zniszczenia resztek magii.

Istny armagedon, nieprawdaż?                                                                                                                                        

Strażnicy Aideen - Jedyna na ŚwiecieWhere stories live. Discover now