rozdział 1

110 11 13
                                    

DESTINY
Idąc rano do klasy spoglądałam na telefon na ,którym miałam odpalonego snapa.Przeglądałam snapy Marley i Charliego. Krótko mówią : nic ciekawego. Gdy dochodziłam do klasy schowałam telefon do tylkiej kiszeni moich jeansów. Weszłam do sali dość sestresowana bo to pierwszy dzień drugiej klasy liceum. Usiadłam w trzwciej ławce w rzędzie w, którym stało również biurko nauczecielki pani Williams. Z plecaka wyciągłam: piórnik, zeszyt i podręcznik od biologii. Po jakiś pięciu minutach weszła nauczycielka.        
   
            

***

Lekcja biologii mineła dośc szybko. W między czasie zauważyłam, że do naszej klasy doszedł nowy uczeń. Był naprawde ładny. Jego roztrzepane cieno bronzowe włosy wyglądały dosyć słodko, ale rzecz ,która przyciągała uwage najbardziej to jego piękne, duże , niebieskie oczy. Pomału drepcząc do wyjścia z pracowni biologiczno-chemiczej zatrzymała mnie pani Williams.
-Destiny, miałabym do ciebie pewną prośbe. Zaczeła spokojenie nauczycielka.
-Tak? Zapytałam nie pewnie , troche się stresując. Dopiero teraz zauważyłam, że obok kobiety stał nowy chłopak.
- Destiny, to Alexander. Jest nowy u was w klasie. Gdybyś była tak miła i oprowadziła Alexa po szkole, byłabym bardzo wdzięczna. Powiedziała kobieta.
-Dobrze, proszę pani. Powiedziłam troche zdezoriętowana , dlaczego to akurat ja zostałam o to poproszona? Przecież jestem szarą myszką w tej klasie.Obróciłam się w strone chłopka ,który wyglądał na bardzo przejętego.
- Nazywam sie Destiny Wilson. Powiedziałam do chłopka, a następnie wystawiłam do niego prawą dłoń .
-Alexnder Evans,  ale mów mi Alex. Powidział chłopak a po chwili nasze dołonie się spotkały. Po jakiś dziesięciu minutach szłam przez korytarz z chłopakiem , który za dużo nie mówił bardziej przytakiwał , ale słuchał.
- Moge mieć pytanie? Zapytał chłopak po kwandrasie pokazywania mu szkoły.
- Tak, ale jakie? Zaptyłam zaczynają się troche stresować. Po kilku długich sekundach wypalił.
-Chcesz się poznać bliżej po szkole. Nie to że szukam sobie dziewczyny czy coś poprostu chce się z kimś poznać. Przytaknełam.
Czy ja właśnie przyjęłam zaproszenie na randkę?
Najwyraziniej tak.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 14 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Never ever (WSTRZYMANE)Where stories live. Discover now