Rozdział 11🫶🏻

16 1 0
                                    

Dyskoteka. Nadeszła ta chwila , której tak bardzo się bałam.
Co jeśli mnie wyśmieją? Może powinnam wrócić do domu..

Moje rozmyślania przerwała Susanne, która weszła do toalety.
- Wyglądasz nieziemsko -skomplementowala.
- no nie wiem ..- rozmyślałam na głos.
- Daj spokój. Wyglądasz ślicznie.- powiedziała.
Zeszłyśmy na parkiet, a mi po raz kolejny tego wieczoru przebił się przez głowę lęk.
Śmierdzisz. Idź się umyj xdd.
Te słowa słyszałam kilka razy . Zawsze w myślach odpowiadałam : Ja przynajmniej nie mam oleju na głowie. Z tą myślą zaczęłam tańczyć, a moja druga przyjaciółka, Natalie, nagrywała. Nagle podszedł do nas kolega i powiedział:
Tamte dziewczyny- wskazał palcem- mówią, że widać ci tyłek, i że wyglądasz jak śmietnik.
Czułam jak moje oczy się zaszkliły.
- no trudno- uśmiechnęłam się idealnie wypracowanym sztucznym uśmiechem.-dam radę.
Zaczęłam tańczyć z dziewczynami do Perfect, i zobaczyłam że chłopaki idą w naszą stronę. Przerażona, pociągnęłam dziewczyny. Podziałało. Chłopaki się odwrócili, i poszli do sprzętu. Uff, jaka ulga. Po dyskotece podszedł do mnie Max i wyszeptał mi do ucha: wyglądałaś przepięknie, słoneczko. Uśmiechnęłam się,i poszłam zakładać buty. Jak dotarłam do domu, moje emocje puściły. Rozpłakałam się, wyrzucając sukienkę na drugi kąt pokoju .
Naprawdę, byłam taka dziwna, że wyzywali mnie przez sukienkę?
No trudno, nic z tym nie zrobię. Zaczęłam zmywać makijaż.
Jak zmyłam makijaż, założyłam gorset i poszłam spać, rozmyślając o dzisiejszych wydarzeniach.

Hej, bardzo dziękuję
x_itsvictoriabitch_x
Która wczoraj przeczytała rozdział ,który wstawiłam o 23, w 2 minuty! Serio,jesteś niemożliwa 🫶🏻

Dla mnie zawsze będziesz sobąWhere stories live. Discover now