Fang: jutro

Edgar: to czemu mi teraz to mówisz...

Fang: Nooo próbowałem ci powiedzieć

Edgar: no ok znajdę coś

***

Pov. Chester

Obudziłem się oczywiście w swoim łóżku (nie wiadomo jak) i dosłownie zobaczyłem coś w drzwiach a ledwo cokolwiek widziałem.

- Diable co robisz w moim pokoju? - Zapytałem, przechodząc do siadu i trochę się odsuwając.

- Serio wyglądam ci na diabła? - Odpowiedziała moja siostra, Mandy. - Prędzej to ty byś nim był.

- Po czym tak twierdzisz?

- Chodź na śniadanie bo jak nie przyjdziesz to siłą wyciągnę cię z tego łóżka.

Wstałem i poszedłem za siostrą do kuchni, a w niej już były gotowe moje ulubione czekoladowe płatki.
Wziąłem je i usiadłem przy stole.

- Jak tam twoje życie towarzyskie? - Zapytała.

- Chujowe. - Odpowiedziałem. - A jakie miałoby być inne?

- Słyszałam, że znalazłeś sobie nową ofiarę, która o tobie nie wiedziała i się ci postawiła!
Gadają o tym w całej sieci.

- Pff... Lubię go. - Oznajmiłem, na co Mandy o mało nie zemdlała. - Nie jest już moją ofiarą.

- Ty kogoś lubisz?!

- Tak.

Dziewczyna zjadła jak najszybciej swoją porcję płatek i wzięła telefon.

- To ten, co przyniósł się po koncercie, prawda?
- Zapytała.

- Owszem.

Moja siostra poszła do kuchni i w garść wzięła cukierki, a później po kolei je jadła.

- Słuchaj Mandy, muszę gdzieś iść. - Wstałem i nie czekając na odpowiedź wybiegłem z domu dosłownie tylko ubierając buty, a przypominam, że jest listopad.

No i po chuja wyszedłem.
Gdzie mnie niosą buty?
Skręciłem w lewo za instynktem, a potem szedłem ciągle prosto.
Stanąłem.
No i nawigator przestał działać.
Spojrzałem się na dom obok mnie, z którego właśnie wyszedł Buster.

- Chester?! - Krzyknął. - Co ty tu robisz?! Skąd wiesz gdzie mieszkam?!

- Hm... Tan właściwie to niewiem.

- Czemu tutaj jesteś? - Zapytał, podchodząc do mnie.

- Bez powodu. Chcesz gdzieś pójść?

Chłopak rozejrzał się w obie strony, następnie spojrzał na mnie.

- Miałem iść do sklepu. - Dodał, odchodząc.

- Ej! Mogę przecież pójść z tobą! Razem zawsze raźniej!

- Nie dzięki.

Zapamiętaj Mnie | FadgarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz