X. Lekcja wf-u

259 12 5
                                    

Następnego dnia weszłam do szkoły i usiadłam na moim nowym miejscu. Chwile potem weszła nasza nowa klasowa parka. Majka spojrzała na mnie i złapała Czarka za rękę .Ja pierdole serio ?Ja pierdole ale flex na prawdę. Nie no idę stąd bo zaraz rzygne. Pomyślałam po czym wyszłam na korytarz. Szłam kiedy nagle wpadłam na jakiegoś blondyna.

-Łoł uważaj trochę-powiedział gdy cofnęłam się zaskoczona.

-Sorki, nie zauważyłam cię.

-Luz , tylko następnym razem uważaj bo może już nie być tak miło. Tak w ogóle to Antek jestem.

-Nikola.

-Może usiądźmy bo stoimy na środku korytarza-powiedział blondyn kiwając głową w stronę parapetu.

Usiedliśmy na parapecie i zaczęliśmy gadać na różne tematy , ale głównie o szkole.

-Oho no to pogadane- powiedziałam gdy zadzwonił dzwonek.

-Może jeszcze się spotkamy. Idź się uczyć młoda-odpowiedział Antek ,kiedy zeszłam i kierowałam się w stronę sali .

-Odezwał się stary - powiedziałam , po czym uśmiechnęłam się i odeszłam.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lekcje wf-u mieliśmy łączone z chłopakami .Gdy wszyscy sie rozciągnęli mieliśmy przystąpić do ćwiczeń z piłką już takich pod siatkówkę .Ta bo przecież w podstawówce nie nauczyli co nie?

-Ej ej nie ma tak- powiedział trener kiedy jakieś laski zaczęły iść na koniec sali - ja wam ustalę pary w których będziecie ćwiczyć- dodał.

W czasie gdy trener dobierał pary innym ja wiązałam włosy w kucyk.Aż w końcu przyszła pora na mnie:

-No dobra Nikola będzie z Czarkiem-powiedział trener , na co Maja się skrzywiła .

-Oh boże nie zesraj się , uwierz mi że ja także nie jestem zadowolona-pomyślałam i poszłam na koniec sali , po chwili przyszedł też Czarek. W tamtym momencie żałowałam że powiedziałam że ćwiczę.

-Czemu masz taka minę ? -zapytał Czarek .

-Bo mogę.

-Nikola...powiedz o co ci chodzi .

-Jesteś pewny że chcesz się dowiedzieć?-zapytałam ,gdy trener zaczął pokazywać ćwiczenie.

-Tak.

-Dobra sam tego chciałeś. Bo jesteś ostatnią osobą z którą chciałabym ćwiczyć-powiedziałam rzucając piłkę w stronę szatyna.

-No tego to się domyśliłem .Ale dlaczego?-odpowiedział łapiąc i odrzucając piłkę.

-Ty się pytasz dlaczego?? Kurwa mogłeś uprzedzić mnie dzień wcześniej że siedzisz z Majką. Ogarnęłabym sobie kogoś.

-Ale ja sam nie wiedziałem że ona będzie ze mną siedzieć.

-Tak samo jak nie wiedziałeś że będziesz z nią co nie?

-Czy ty jesteś o nią zazdrosna?-zapytał Czarek lekko się uśmiechając.

-Oj wiesz co pieprz się-odpowiedziałam kładąc piłkę na ziemi i odchodząc. A żebyś wiedział że zazdrosna .Naprawdę go polubiłam.

Jak to się stało?/Maks BalcerowskiWhere stories live. Discover now