Ceremonia otwarcia

32 3 6
                                    

Xinyan pov.

Dziś był mój pierwszy dzień w technikum, musiałam się przenieść do innego miasta z powodu pracy rodziców. Dowiedziałam się od Xingqiu, że jest koncert powitalny dla pierwszych klas, urządzony przez drugą klasę, Xingqiu również mi powiedział że może mi się nie spodobać przez typ muzyki który ma być , no ale co on się zna na tym co lubię, a co nie lubię?

Weszłam do szkoły i od razu na drzwiach wejściowych dało się zobaczyć ulotkę stworzoną przez klasę 2T, która była od klasy teatralnej. Przyjrzałam się dokładnie co było tam napisane, okazało się że koncert był w ramach lekcji. Zabije tą borówkę przez niego książki muszę dźwigać.

Podeszłam do woźnego I spytałam się gdzie odbywa się występ powitalny.
Dostałam dokładną instrukcję jak się dostać na teren Auli. Otworzyłam drzwi by okazało się że byłam pierwszą z widzów które miały tam być, to była dla mnie okazja by zająć miejsce tuż przy scenie, wygrałam życie!! Będę miała najlepszy widok na występ!!

Nagle zza kurtyny wyszła dziewczyna o długich ciemnych włosach w tradycyjnej sukni, jej włosy były koloru czarnego,.. nie chwila one są granatowe, a z przodu da się ujrzeć jedno różowe pasmem na grzywce. Rozejrzała się po scenie , po sprawdzeniu sceny wzrokiem, dziewczyna odwróciła się w stronę sali, wtedy jej wzrok padł na mnie.
Uśmiechnęła się w moją stronę, po czym podeszła do schodków pewnie z zamiarem podejścia do mnie. Nagle wybrzmiał dźwięk dzwonka, więc od razu pobiegła schować się zza kulisami.

Wciągu 5-10 minut zebrały się wszystkie pierwsze klasy, ich wychowawcy oraz osoby które chętnie obejrzały by występ. Gdy na sali zapadła cisza, na środku sceny pojawił się Xingqiu.
"Jaki gnojek z niego! Wiedział od samego początku!!"
Odchrząknął, włączył mikrofon i przyłożył go następnie bliżej ust.

- chce was wszystkich serdecznie przywitać oraz dziękuję wam za przyjście, w imieniu naszej szkoły, chciałbym wam szczerze podziękować za zdecydowanie się na naszą szkołę. W ramach podziękowania i umilić wam rozpoczęcie roku, dwie wasze nowe starsze koleżanki z kółka muzycznego przygotowały dla was występ. Z mojej strony to na tyle, mam nadzieję że mile spędzimy ten rok, a teraz oddaje głos pomysłodawczyniom. - Xingqiu.

Xingqiu wyłączył mikrofon i pokłonił się do tłumu po czym udał się za kulisy. Kiedy mój kolega zniknął z zasięgu wzroku, na scenę wyszły dwie dziewczyny, jedną z nich była tą którą widziałaś przez zadzwonieniem dzwonka. Natomiast druga była trochę wyższa, dało zauważyć się gołym okiem że jest zestresowana. Miała ona długie błękitne włosy i miała na sobie czarną sukienkę.

- Dzień dobry nazywam się Yunjin, a koleżanka obok mnie Ganyu. W dniu dzisiejszym odbędzie się coś w rodzaju koncertu który został przygotowany przez nas obie, mam nadzieję że nie rozczarujemy waszych oczekiwań.
Hmm no to czas zacząć, jesteście gotowi??!! -Yunjin.

~~~~~~~~~~~~~po występie~~~~~~~~~~~~~~

Yunjin miała nieziemski głos. Wyszłam z auli jako ostatnia z braku chęci przeciskania się w tym tłumie ludzi. Poszłam do gabinetu dyrektorki by zapytać się o legitymację i kluczyk do szafki. Powiedzianio mi że będzie możliwość odebrania tego za tydzień. Skierowałam się na korytarz z szafkami bo kto wie może trafię jakąś w odlotowym kolorze? Gdy byłam na miejscu spostrzegłam że była tam granatowo włosa dziewczyna, ta która posiadała ten cudowny głos. Podbiegłam do niej by móc z nią pogadać bo wcześniej nie miałyśmy szansy.

- Hejj! Byłam na twoim występie, naprawdę podobał mi się twój występ!! Oraz masz taki cudny głos! - Xinyan

- cieszę że aż tak twoją uwagę przyciągnął - Yunjin

- zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia!- Xinyan

Dziewczyna nic nie odpowiedziała więc stwierdziłam że zmienię temat.

- sądzę że znasz Xingqiu, nie?! Wyobraź sobie że ten kretyn zdążył mnie już okłamać że mam brać książki na lekcje!! Co za skandal! - Xinyan.

- to normalne z jego strony by robić takie psikusy swoim znajomym, raz mnie wkręcił że jest dzień w piżamie, było mi tego dnia tak wstyd, od tamtej pory nie słucham się go póki się nie upewnię, bo kto wie czego nie wymyśli - Yunjin

Nagle rozległ się dźwięk alarmu typowego do tego z telefonu, dziewczyna wyciągnęła telefon z kieszeni spodni i wyłączyła alarm, spojrzała na mnie.

- Przepraszam! Ale muszę się spieszyć! To pilne - Yunjin

Przytuliła mnie na pożegnanie i wybiegła z szkoły. JEZUUU chce ją móc lepiej poznać, jest ona chodzącym ideałem..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej hej co sądzicie o pierwszym rozdziale??
Przepraszam za nie robienie nowego z albecrose ale nie mam siły już na to,a ni pomysłów.

✿Miłość wśród kwiatów brzozy✿Where stories live. Discover now