Przyjdźcie o dwudziestej.

2 1 0
                                    


Specjalnie nic nie pisałem. Myślałem, miałem nadzieję, że go złapiecie. Był tu wczoraj. Odebrał następną porcję maraflexu.

Złapaliście go?

Jak bym napisał, to bym go spłoszył. On to czyta.

Uciekł, a mogłem napisać.

A po burzy zaświeci słońce. 19.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz